Znany aktor filmowy i teatralny, Marek Cichucki, odmówił wzięcia udziału w czytaniu scenariusza „Golgota Picnic” i dołączył do ludzi protestujących przeciwko bluźnierczemu przedstawieniu. Cichucki, który występuje w Teatrze Nowym w Łodzi, stwierdził, że ta sztuka to bełkot, a on nie ma zamiaru się rozbierać, żeby jej bronić.
Jak czytasz od kilkudziesięciu lat jakieś sztuki, to wiesz, czy ta sztuka się nadaje do zrobienia, czy nie. Moim zdaniem, a czytam już od 30 lat sztuki, to jest bełkot
— ocenił Cichucki w wypowiedzi dla „Dziennika Łódzkiego”.
Aktor, znany m.in. z seriali „Komisarz Alex” i „Czas honoru”, powiedział, że z tego bełkotu trudno będzie coś zrobić, choć - jak zauważył - nawet krzesło można nauczyć tańczyć. Pytanie tylko, po co?
Czy ja naprawdę muszę się rozbierać, żeby bronić każdego bełkotu?
— pytał.
Nie, nie chce mi się. Dlatego oddałem swój scenariusz widzom i powiedziałem, żeby przeczytali to sami, w skupieniu. I zapytałem, czy właściwie wszyscy, którzy mają długopisy, są pisarzami?
— relacjonował Cichucki.
Na koniec stwierdził, że jeśli komuś odpowiadają przedstawienia na tak niskim poziomie, to on nie chce mieć do czynienia z taką widownią.
Jeśli państwu to pasuje, no to się nie spotkamy w teatrze. Nie chcę was tam widzieć!
— zakończył Marek Cichucki.
bzm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/203103-znany-aktor-odmowil-wziecia-udzialu-w-golgota-picnic-czy-musze-sie-rozbierac-zeby-bronic-kazdego-belkotu-zobacz-wideo