Kim jest kierowca, który potrącił mężczyznę w Warszawie? Jak wynika z ustaleń mediów, ten sam człowiek miał odpowiadać za tragiczny w skutkach wypadek autobusu z 25 czerwca 2020 roku. Sprawa ma jednak drugie dno. W tle pojawiają się nazwiska prokurator Ewy Wrzosek i prezydenta Warszawy Rafała Traskowskiego. Do sprawy odniósł się były premier Mateusz Morawiecki. „Apeluję po raz kolejny do władz! Czas na konkretne działania, dość miałkiego gadania!” – czytamy w jego wpisie.
Według informacji PAP, uzyskanych w kilku źródłach, zatrzymany to Tomasz U. - kierowca, który 25 czerwca 2020 roku spowodował tragiczny wypadek na moście Grota-Roweckiego. Kierowany wówczas przez niego autobus linii 186 z firmy Arriva, którym podróżowało 40 osób, przebił bariery energochłonne i spadł z wiaduktu. W wypadku zginęła jedna pasażerka, ranne zostały 22 osoby, z czego trzy były w stanie ciężkim.
Wpis Morawieckiego
Do sprawy w zdecydowany sposób odniósł się Mateusz Morawiecki. Były premier przypomniał, jak wyglądała sytuacja związana z tym kierowcą.
W 2020 roku kierowca autobusu w Warszawie spowodował tragiczny wypadek, zjeżdżając z mostu Grota-Roweckiego. Pamiętają Państwo? Został skazany na 7 lat więzienia, ale… trwała apelacja. Dzisiaj dokładnie ten sam człowiek wjechał w pieszego na pasach w Warszawie
– pisze Morawiecki.
To absurd i hańba dla polskiego systemu sprawiedliwości. Czy mamy zamiar pozwalać, by drogowi mordercy chodzili… jeździli bezkarnie po ulicach? Pora, aby rząd poważnie zajął się kwestią piratów drogowych. Muszą być pociągani do odpowiedzialności, jak wszyscy mordercy. W klarownym i jednoznacznym trybie. Apeluję po raz kolejny do władz! Czas na konkretne działania, dość miałkiego gadania!
– czytamy w jego wpisie.
Tło sprawy
Jak w grudniu 2020 roku ustaliły media, ze sprawą sprawcy wypadku na moście związana miała być prokurator Ewa Wrzosek.
Prokurator Ewa W., znana z medialnych występów i obrony rzekomo łamanej praworządności, miała przekazywać niejawne informacje ze śledztwa dotyczącego tragicznego wypadku miejskiego autobusu latem 2020 roku w Warszawie. Te Rafałowi Trzaskowskiemu przekazywał zatrzymany niedawno Maciej D. Informacje pomagać miały w kampanii wyborczej Trzaskowskiego, a nawet wspierały linię obrony kierowcy, który w momencie wypadku, znajdował się pod wpływem narkotyków? Prokuratorka Ewa W. została zawieszona na pół roku
– czytamy na portalu wPolityce.pl.
Sprawę podjął też na łamach naszego portalu Stanisław Żaryn.
Sprawa dotyczyła podejrzenia przekazywania informacji o wypadku, jaki miał miejsce w Warszawie w 2020 roku. Rafał Trzaskowski był wtedy prezydentem Warszawy, a jednocześnie kandydatem na Prezydenta RP. W czasie kampanii doszło do fatalnego wypadku w Warszawie. Autobus spadł z wiaduktu, jedna osoba zginęła, wiele zostało rannych. Na jaw zaczęły wychodzić patologie w prywatnej firmie komunikacyjnej obsługującej stolicę oraz brak realnego nadzoru nad transportem miejskim w Warszawie. Dodatkowo media spekulowały, czy przypadkiem kierowca nie był pod wpływem narkotyków. To wszystko zagrażało Trzaskowskiemu, który walczył o prezydenturę
– czytamy w jego tekście.
mly/X/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/709324-kim-jest-sprawca-wypadku-przypominamy-wazne-ustalenia