Kim był Kuba, którego zabił pijany mężczyzna, wpychając go na tory? Zabity w Sopocie mężczyzna miał 23 lata. Był zapalonym tenisistą.
Zabity w Sopocie 23-latek mieszkał w Gdańsku, gdzie skończył studia na miejscowym uniwersytecie. Jego pasją był tenis. Na co dzień trenował w Centrum Tenisa Don Balon. Na dworcu w Sopocie znalazł się właśnie po tenisowym pojedynku.
Z ogromnym smutkiem informujemy, że odszedł wyjątkowy zawodnik i nasz przyjaciel Jakub, który od 9 lat był częścią naszej tenisowej rodziny. Jakub tragicznie zginął wczoraj nad ranem w Sopocie. To właśnie u nas zdobywał swoje pierwsze puchary i budował swoją sportową pasję. Jego zaangażowanie, talent i uśmiech pozostaną w naszej pamięci na zawsze. Składamy wyrazy współczucia Rodzinie i Bliskim. Spoczywaj w pokoju, Kubo
– napisali przyjaciele w z klubu.
Jak informuje fakt.pl:
Był inteligentny, ukończył Uniwersytet Gdański, pracował w banku. Jego wielką pasją był tenis.
Pogrzeb odbędzie się 24 sierpnia na Cmentarzu Łostowickim w Gdańsku.
Działania prokuratury
Prokuratura Rejonowa w Sopocie prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa na peronie w Sopocie. Przy gdynianinie policja zabezpieczyła marihuanę w folii aluminiowej. Zatrzymany mężczyzna w chwili zatrzymania był agresywny i został obezwładniony przez strażaków, którzy pierwsi byli na miejscu tragedii. Później pomogli im funkcjonariusze policji.
Do tragedii na peronie pociągów dalekobieżnych w Sopocie doszło w sobotę o godz. 5.30. Pociąg intercity potrącił śmiertelnie 23-latka, który miał zostać wepchnięty na tory przez zatrzymanego 20-latka z Gdyni. Za zabójstwo mężczyźnie grozi dożywotnie pozbawienie wolności.
mly/fakt.pl/PAP/wbijamszpile.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/702983-kim-byl-mezczyzna-zabity-w-sopocie-zegnaja-go-przyjaciele