Wstępnie wszystko wskazuje tutaj na zawód miłosny - powiedział w Polsat News insp. Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji o niedzielnym zdarzeniu w centrum Poznania. W niedzielę po południu mężczyzna strzelił do drugiego z broni krótkiej, następnie oddał strzał do siebie - obaj nie żyją. W sieci pojawiło się nagranie. Rzecznik wielkopolskiej policji przekazał, że towarzysząca zastrzelonemu mężczyźnie kobieta została już przesłuchana.
„Wszystko wskazuje tutaj na zawód miłosny”
Rzecznik Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Ciarka zapytany o sprawę strzelaniny w Poznaniu podkreślił, że prokurator będzie wyjaśniał wszystkie czynności.
Tak zawsze jest, że w sprawie zabójstwa śledztwo jest prokuratorskie. Prokurator może zlecić nam czynności. Wstępnie wszystko wskazuje tutaj na zawód miłosny
— powiedział Ciarka.
Tragedia ogromna, bo mamy dwie ofiary. Mężczyznę, który został zastrzelony, a następnie napastnik postrzelił się sam. Mimo, że był reanimowany i został zabrany do szpitala, zmarł
— dodał.
Ofiarą bloger i aktywista
Jak informuje serwis wirtualnemedia.pl, ofiarą napastnika był Kordian Domagała, bloger, aktywista i artysta. Domagała był w restauracji ze swoją narzeczoną - para zaręczyła się na początku lipca. O śmierci mężczyzny poinformował jego znajomy, radny w Murowanej Goślinie, Kamil Grzebyta.
Policja potwierdza: napastnik miał pozwolenie na broń
Z kolei z ustaleń serwisu epoznan.pl wynika, że napastnik był absolwentem prawa na poznańskim Uniwersytecie Adama Mickiewicza oraz pracownikiem Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, co potwierdził rzecznik wojewody.
W przeszłości angażował się politycznie - w 2015 startował w wyborach na liście KORWiNA, uzyskując poniżej 200 głosów. Pracował też w przynajmniej jednej komisji wyborczej z ramienia KORWiN
— czytamy.
Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak poinformował, że 29-letni poznaniak, który w niedzielę strzelał na ul. Św. Marcin w Poznaniu od kilku lat miał zezwolenie na posiadanie broni.
Sprawca miał od 2018 roku zezwolenie na posiadanie broni do celów sportowych. Motyw: zawiedziona miłość. Na jutro zaplanowano sekcje zwłok
— powiedział Andrzej Borowiak.
Strzelanina w Poznaniu
Zajście miało miejsce w ogródku restauracji, przed hotelem przy ul. Św. Marcina. Według relacji świadków oraz dostępnych już w sieci nagrań z przebiegu zdarzenia mężczyzna podszedł do stolika, przy którym siedziała para, strzelił do siedzącego przy stoliku mężczyzny, wkrótce potem do siebie. Jeden z mężczyzn zginał na miejscu, drugi - w szpitalu. Śmiertelne ofiary zdarzenia były w wieku 30 i 31 lat.
Bliscy zastrzelonego mężczyzny informowali w poniedziałek mediach społecznościowych, że przy stoliku siedział ze swoją narzeczoną. Strzelającym miał być były chłopak kobiety.
Policja i prokuratura nie informują na razie szerzej o poczynionych dotąd ustaleniach w sprawie zdarzenia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
wkt/PAP/wirtualnemedia.pl/epoznan.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/654938-nowe-informacje-ws-strzelaniny-w-poznaniu-kim-byla-ofiara