Policjanci z chojnickiej komendy zatrzymali 46-letniego agresywnego mężczyznę, który zdemolował restaurację w turystycznej miejscowości Charzykowy nad jeziorem Charzykowskim w rejonie Borów Turcholskich. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Nagranie z zajścia trafiło do sieci.

CZYTAJ TAKŻE:

— Uzbrojony mężczyzna zamknął się w jednym ze sklepów w centrum Warszawy! Policja obezwładniła agresora

— Sprawcy napadu na Mokotowie mówili ze wschodnim akcentem. Policja szuka bandytów i apeluje do świadków o przekazywanie informacji

— Napad rabunkowy przed bankiem w Warszawie. Świadek zdarzenia donosi: Konwojent leżąc strzelił do bandytów 7 razy

Agresywny mężczyzna rzucał meblami w ludzi

Cała sytuacja miała miejsce w niedzielny wieczór w miejscowości Charzykowy, w jednym z lokali położonych nad jeziorem. Na nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych widać, jak postawny mężczyzna przeklina i rzuca znajdującymi się w restauracyjnym ogródku stołami, krzesłami a nawet donicami z kwiatami. Agresor w ogóle nie reagował na próby powstrzymania go.

Znajomi, z którymi przebywał agresor, siedzieli niewzruszeni sytuacją. Jeden z mężczyzn wprost stwierdził: „Mojego kolegi nie da się uspokoić”.

Słuchaj, koleżanko, nie jesteśmy na „ty”, ale ok. Ośmiu policjantów nie potrafiło go uspokoić, a ja mam go uspokoić? Taki mały?

– oświadczył.

Do agresora podeszła jedna z pracownic lokalu, ale ten, nie zważając na nic, dalej rzucał stolikami i krzesłami, także w stojącą obok kobietę. Mężczyzna znieważył interweniujących policjantów, a także groził im pozbawieniem życia.

Agresor nie reagował na polecenia policjantów. Mundurowi natychmiast obezwładnili mężczyznę. Jak ustalili, mężczyzna ten krzyczał na klientów lokalu oraz osoby postronne. Przypadkowych mężczyzn wzywał do bójki, rozbijał szklanki do piwa, a meble wyrzucał w kierunku przechodzących osób. Mężczyzna pomimo tego, że był obezwładniony, szarpał się, obrażał policjantów, kierował w ich stronę groźby pozbawienia życia

— poinformowała chojnicka policja.

Druga interwencja policji

Na nagraniu możemy usłyszeć, że policja została wezwana już drugi raz w sprawie agresywnego mężczyzny. Zaledwie godzinę przed sytuacją, która miała miejsce w restauracji, mężczyzna zachowywał się agresywnie i używał wulgarnych słów. Wówczas też interweniował patrol policji, ale 46-latek nie reagował na upomnienia funkcjonariuszy, tylko uspokoił się dopiero po rozmowie z kolegą. Mężczyźnie postawiono już zarzuty stosowania gróźb karalnych, znieważenia i uszkodzenie mienia. Nie przyznał się do winy. Grozi mu od trzech do pięciu lat pozbawienia wolności.

wkt/FB/chojnice.policja.gov.pl/