Sprawca ataku na działacza PiS Janusza Jagielskiego został skazany na 15 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności! Chodzi o sytuację przed wyborami europarlamentarnymi w 2019 roku, gdy dwóch działaczy PiS w Szczecinie zostało zaatakowanych podczas roznoszenia ulotek wyborczych Joachima Brudzińskiego. Janusz Jagielski dostał wówczas od napastnika cios w twarz, w wyniku którego miał złamany nos.*

CZYTAJ TAKŻE:

— Dotkliwie pobito b. radnego PiS, który rozdawał ulotki Joachima Brudzińskiego! Szef MSWiA: „Gdzie jest granica tego zbydlęcenia?”

— Ruszył proces mężczyzny, który miał pobić działacza PiS. „Próbował zrzucić mnie ze schodów. Uderzył mnie pięścią w nos”

Linia obrony była dość osobliwa - pokrzywdzony miał zamachnąć się ulotkami Joachima Brudzińskiego na oskarżonego, w związku z czym on musiał odpierać bezprawny atak na jego dobro i miał prawo się bronić, uderzając pięścią pokrzywdzonego w sam nos, łamiąc go

— mówi mecenas Maciej Krzyżanowski, pełnomocnik Janusza Jagielskiego. Sąd jednak nie dał wiary takiej narracji obrony.

„Agresja, chamstwo, powinny być surowo karane przez organy wymiaru sprawiedliwości”

Moim zdaniem sprawa była od początku dość jasna, wina oskarżonego nie budziła żadnej wątpliwości. Dziwię się, że nie wykazywał skruchy od początku. Agresja, chamstwo, powinny być surowo karane przez organy wymiaru sprawiedliwości. Niestety, bardzo często – widzimy to w ostatnim czasie – te organy są zbyt łagodne dla sprawców tego typu czynów, oni są uniewinniani

— podkreśla.

„Sądy w Polsce powinny iść śladem tego wyroku”

Sądy w Polsce powinny iść śladem tego wyroku. Zero pobłażania, zero łagodności wobec sprawców takich ataków

— zaznacza.

AS