Portal wPolityce.pl dotarł do bulwersujących kulis gwałtu, którego miał dopuścić się sędzia na swojej koleżance z sądu. Doszło do niego w domu ofiary, pod nieobecność jej męża.
CZYTAJ TAKŻE:Sędzia Łączewski straci immunitet? Wiemy kiedy Sąd Dyscyplinarny zajmie się rozpatrzeniem wniosku prokuratury
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Pijany sędzia za kierownicą. Badanie alkomatem potwierdziło, że jechał na „podwójnym gazie”. Śledczy czekają na wyniki badań krwi
Z naszych ustaleń, które potwierdziliśmy u naszego informatora w bydgoskim sądzie rejonowym, wynika, że ohydnego przestępca miał dopuścić się sędzia Jakub K. To on, w czerwcu 2019 roku przyszedł do domu swojej koleżanki. Gdy zorientował się, że jest ona sama w domu, miał się na nią rzucić i brutalnie ją zgwałcił. Z informacji, do których dotarł portal wPolityce.pl wynika, że ofiara gwałciciela dobrze znała swojego oprawcę.
Po brutalnym zdarzeniu miała szybko poinformować męża, ale nie tylko. O szokującym czynie kolegi rozmawiała także ze znajomymi. Przeżyła ciężką traumę, stąd zwłoka związana z poinformowaniem przez nią organów ścigania. Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej, który zajmuje się sprawą Jakuba K. złożył wniosek o uchylenie immunitetu oraz tymczasowe aresztowanie sędziego. Jakub K. Został powołany na sędziego przez prezydenta Bronisława Komorowskiego w 2012 roku.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/497794-sedzia-brutalnie-zgwalcil-kolezanke-znamy-kulisy