Służby powinny sprawdzić, kto i na jakiej zasadzie wydał zezwolenia odbioru budynku Modo przy Łopuszańskiej - komentuje w rozmowie z portalem wPolityce.pl zatrzymanie burmistrza warszawskiej dzielnicy Włochy i tureckiego dewelopera Sabriego B. przez CBA Daniel Dziewit, autor książki „Przeliczeni. Tajemnice galerii handlowych”.
Jak podało CBA, samorządowiec został zatrzymany tuż po przyjęciu od dewelopera łapówki za wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Sabri B. to znany deweloper, były właściciel klubu piłkarskiego Pogoń Szczecin.
CZYTAJ WIĘCEJ: CBA zatrzymało burmistrza warszawskich Włoch tuż po przyjęciu łapówki! Wraz z nim ujęto też b. właściciela Pogoni Szczecin
Plan zagospodarowania przestrzennego pisany jest pod deweloperów i nie odbywa się to za darmo
— mówi portalowi wPolityce.pl Daniel Dziewit autor książki „Przeliczeni. Tajemnice galerii handlowych” oraz bloga Przeliczeni.
To firma Sabriego B. zbudowała Ekskluzywny Dom Mody Modo przy ul. Łopuszańskiej w Warszawie. Inwestycję sfinansowano z kredytów bankowych. Po roku centrum handlowe zbankrutowało. Przez to ponad 350 kupców poszło z torbami. Kupcy mogli w każdej chwili zrezygnować z wynajmu pod warunkiem, że zapłacili za cały okres trwania umowy. A jeżeli nie zapłacili czynszów wszystkie sprawy trafiły do sądu
— dodaje.
Dziewit wskazuje, że z budową centrum handlowym Modo wiąże się próba zlikwidowania ogromnego bazaru położonego przy ul. Bakalarskiej w Warszawie.
Przed rozpoczęciem budowy Modo rozpuszczano fałszywe informacje, że targowisko przy położonej obok ul. Bakalarskiej zostanie zlikwidowane. Nakłaniano kupców z Bakalarskiej, żeby zawierali umowy z Modo, bo inwestor wie, że targowisko będzie działało jeszcze tylko przez pół roku. Była to zorganizowana akcja prowadzona przez Turków
— przekonuje.
Służby powinny sprawdzić, kto i na jakiej zasadzie wydał zezwolenia odbioru budynku Modo przy Łopuszańskiej. Przecież on nie spełniał podstawowych zasad bezpieczeństwa. Przy Modo, które obecnie nosi nazwę centrum Łopuszańska 22 powstało najmniejsze rondo w Polsce. Należałoby sprawdzić kto dokonywał odbiorów technicznych i na jakiej zasadzie
— mówi.
Kupcy z Bakalarskiej prosperują, a ci, którzy rzekomo potrafią prowadzić biznes, muszą wymyślić, jak to się stało, że worek z pieniędzmi wpadł do samochodu burmistrza Włoch
— podkreśla Dziewit w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Modus operandi na budowę centrów handlowych zakończył się łzawym spektaklem samorządowca, który przypomina operę mydlaną
— podsumowuje.
TP
CZYTAJ WIĘCEJ: Autor PRZELICZONYCH rozjeżdża walcem GALERIE HANDLOWE
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/470642-w-tle-zatrzymania-burmistrza-przez-cba-plany-na-zamowienie