„Cygan” zatrzymany przez policję. Bokser jest podejrzany o kierowanie gangiem

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Policja
Fot. PAP/Policja

Policjanci CBŚP zatrzymali byłego boksera Dawida K., ps. Cygan; mężczyzna jest podejrzewany o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą - podało w środę Centralne Biuro Śledcze Policji.

Do zatrzymania 35-letniego Dawida K. doszło w Lublinie przed tygodniem. Wcześniej nie informowano o sprawie ze względu na dobro postępowania.

Według policji mężczyzna był jednym z najważniejszych szefów zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się legalizacją luksusowych, kradzionych samochodów z terenu Unii Europejskiej. Grupa ta trudniła się również wyłudzaniem podatku VAT i praniem brudnych pieniędzy.

Jak informuje CBŚP, Dawid K. usłyszał zarzuty m.in. kierowania grupą przestępczą, za co grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące.

Śledztwo w tej sprawie trwa od 2012 r. Do tej pory policjanci w wątku dotyczącym przestępstw ekonomicznych grupy zatrzymali 18 osób, którym przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Trzy z tych osób usłyszały zarzuty kierowania grupą. W sumie w całym śledztwie, które rozpoczęło się od wątku legalizacji samochodów, zarzuty usłyszało 30 osób - poinformowała PAP rzecznik CBŚP kom. Agnieszka Hamelusz.

Według śledczych grupa Dawida K. zalegalizowała co najmniej 15 aut skradzionych w Niemczech i Belgii (głównie BMW) i 8 wyłudzonych z wypożyczalni (dostawcze mercedesy) o wartości 3 mln złotych. Policjanci odzyskali do tej pory 12 samochodów, które zostały zwrócone niemieckim i belgijskim firmom ubezpieczeniowych.Jak ustalili policjanci CBŚP, grupa ta równolegle zajmowała się wystawianiem nierzetelnych faktur i wyłudzaniem podatku VAT z tytułu wewnątrzwspólnotowych dostaw towarów.

Funkcjonariusze ustalili również, że członkowie grupy prali brudne pieniądze z tego tytułu. Wykorzystywali do tego szereg spółek - słupów, powoływanych tylko na potrzeby przestępczego procederu, między którymi krążyły faktury. Jak ustalili policjanci, grupa wyłudziła co najmniej 11 milionów złotych. Przestępcy swoje zyski lokowali w budowę osiedla domków jednorodzinnych w Warszawie, by utrudnić organom ścigania wykrycie przestępczego procederu.

Prokurator w tej sprawie wydał decyzje o zabezpieczeniu majątkowym w sumie na 5 mln złotych.

To nie pierwsze kłopoty z prawem Dawida K. W 2012 r. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie podtrzymał wyrok skazujący boksera na 2,5 roku bezwzględnego więzienia za współkierowanie grupą przestępczą. „Cygan” wyszedł z więzienia w połowie 2014 r.

bzm/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych