Horror dopalaczy. 20-latek bronił się nożem przed duchami, które wychodziły ze ścian

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com
Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com

20-latek z Elbląga zatruł się dopalaczami. Mężczyzna był agresywny i bronił się nożem przed duchami, które wychodziły ze ścian.

20-letni mężczyzna próbował bronić się przed duchami, które wychodziły ze ścian jego pokoju. Zażył on wcześniej dopalacz, który dostał od swojego kolegi. 20-latek wykrzykiwał, że atakują go duchy, chwilę później nie mogąc dać im rady, złapał kuchenny nóż i uciekł do… lasu. Omal nie ranił rodziców i sąsiadów. Nie jest to historia z filmowego horroru.

Po dwóch godzinach został odnaleziony, ale silne odurzenie nie mijało. Mężczyzna w rozmowie z policjantami twierdził, że wyszedł z domu „ponieważ rodzice i sąsiedzi grozili mu śmiercią”. Został on przewieziony karetka do szpitala.

Dopiero tam zaczął odzyskiwać świadomość i logicznie myślenie. Policjanci badają okoliczności zdarzenia.

Według danych Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Elblągu, w regionie „dopalaczami” od początku 2015 roku zatruło się i było hospitalizowanych blisko 100 osób.

ann/elblag.policja.gov.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych