W naszym kraju żyją równi i równiejsi. Trudno bowiem racjonalnie wytłumaczyć fakt, że ten b. funkcjonariusz pozostaje bezkarny.
B. policjant jadący pod wpływem alkoholu potrącił dwoje dzieci (w wieku 7 i 14 lat) na pasach przy ul. 1 Maja w Trzebini. Mundurowi zatrzymali mu wówczas za pokwitowaniem prawo jazdy. Mimo to, kierowca odzyskał uprawnienia!
Decyzją Sądu Rejonowego w Chrzanowie uprawnienia zostały mu jednak zwrócone. Sąd uznał, że leczenie nieletnich trwało krócej niż siedem dni, więc zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję, nie wypadek. Poza tym ilość alkoholu była poniżej granicy określanej prawem jako przestępstwo
— mówi „Gazecie Krakowskiej” prokurator Elżbieta Jopek.
Co ciekawe, prokuratura została wyłączona z tej sprawy. Przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości potwierdzają te informacje.17 października sąd zdecydował o tym, że prawo jazdy znów trafiło do rąk Dariusza P.
Kierowca przekroczył dopuszczalną ilość promili o 0,01, z tym, że wartość ta była malejąca i zredukowała się w ciągu piętnastu minut
— twierdzi Grażyna Lipa, prezes chrzanowskiego Sądu Rejonowego
Choć policja złożyła w tej sprawie zażalenie do sądu, to najprawdopodobniej nie będzie ono wcale rozpatrywane. Dlaczego? „Brak podstaw”.
Wyroki sądu są niezawisłe i nie ma co ich komentować
— ucina prezes Lipa.
Miała być sprawiedliwość, a jest… lipa. Tymczasem Dariusz P., który prowadzi szkołę nauki jazdy, nadal szkoli młodych kierowców.
gah/gazetakrakowska.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/220522-jechal-pod-wplywem-alkoholu-potracil-na-pasach-dzieci-nadal-uczy-jezdzic