Miał być wieczór kawalerski, będzie kara za fałszywy alarm. Policjanci myśleli, że to porwanie

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Screenshot z materiału video (tvn24.pl)
Screenshot z materiału video (tvn24.pl)

Kreatywność i chęć zorganizowania oryginalnych atrakcji skończyły się sporymi kłopotami dla kilku mężczyzn, którzy postanowili w nietypowy sposób uczcić zmianę stanu cywilnego swojego kolegi.

Przyjaciele ubrani w stroje moro „porwali” przyszłego pana młodego spod jednego z marketów w Iławie i zamknęli w dostawczym volkswagenie. Do oficera dyżurnego policji dotarło nawet zgłoszenie, że mężczyźni w kominiarkach poruszają się większym samochodem na niemieckich numerach rejestracyjnych i mogą dysponować bronią palną. Później dotarło kolejne zgłoszenie o możliwości uprowadzenia klienta sklepu.

Wówczas policjanci postawili na nogi wszystkie patrole. Dopiero na miejscu wyjaśniło się, co stało za „porwaniem” spod sklepu.

Miało to być takie realistyczne porwanie, po czym mieliśmy go zawieźć na paintball i powiedzieć mu, że to już jego wieczór kawalerski

— tłumaczył jeden z organizatorów.

Z atrakcji zadowolony był pan młody, który powiedział reporterowi TVN24, że jest wdzięczny swoim kolegom za takie wrażenia.

Niestety jego zdania nie podzielają policjanci, którzy „porwanie” dla zabawy potraktowali jako fałszywy alarm. Teraz mężczyznom grozi kara. Kolejne spotkanie w swoim gronie zaliczą w sądzie.

Jedno jest pewne: pan młody nie zapomni tego do końca życia.

gah/tvn24.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych