Policjanci z Chełmży aresztowali nastolatka, który wydzwaniał pod alarmowy numer 112 z fałszywymi zgłoszeniami.
15-latek od września wykonał w sumie 3653 połączeń. Były to głównie głuche telefony i informacje o zaprószeniu pożarów. Jeden z fałszywych alarmów postawił jednak na nogi wiele służb. Nastoletni zgrywus „zażartował”, że podłożył bombę w szkole. Chłopakiem zajmie się teraz sąd rodzinny.
Część z tych połączeń stanowiły „głuche” telefony. Poza tym nastolatek informował między innymi o fikcyjnych pożarach. W jednym przypadku jego zgłoszenie o podłożonym ładunku wybuchowym skutkowało ewakuacją jednej ze szkół w gminie Łysomice.
— powiedział „Gazecie Pomorskiej” Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji.
Wczoraj chłopca zatrzymali policjanci z Chełmży.
Mundurowi zabezpieczyli dwa telefony komórkowe, z których nastolatek dzwonił na numer 112. 15-latek przyznał się już do fałszywych alarmów.
Nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania
— dodał Chrostowski.
MG/pomorska.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/217504-dzwonil-z-falszywymi-alarmami-36-tys-razy-15-latek-zatrzymany