Gimbus wydaje się idealnym rozwiązaniem dla dzieci mieszkających w małych miejscowościach lub wsiach, gdzie droga do szkoły jest daleka i często niebezpieczna. Ale kolejne kontrole drogowe budzą wątpliwości czy i taki transport może budzić zaufanie rodziców.

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali w miejscowości Ruszków (woj. Wielkopolskie) szkolny autobus. Okazało się, że uczniowie podstawówki byli przewożeni w warunkach, które zagrażały bezpośrednio życiu i zdrowiu pasażerów. W środku zamiast foteli zamontowane były drewniane ławki. Co więcej w autobusie niesprawne były światła cofania.

Mundurowi zatrzymali prawo jazdy kierowcy i dowód rejestracyjny autobusu. Teraz sąd rozstrzygnie czy mężczyzna dostanie zakaz prowadzenia pojazdów.

Czytaj także: Droga przez mękę, czyli jak wygląda codzienna wyprawa do szkoły

lap/policja