John Jairo Velasquez - 52-letni dziś zabójca przyznał się przed sądem do zamordowania 300 osób. Zeznał też, że miał związek z 3 tys. zabójstw w latach 80. i 90. „Popeye” skończył właśnie odsiadkę po 22 latach z zasądzonych 30.
Najpopularniejszy płatny zabójca w Kolumbii właśnie wyszedł na wolność
—informuje BBC.
„Popeye” w latach 80. i 90. był „cynglem” narkotykowego barona Pablo Escobara, który wzbogacił się na przemycie kokainy. Mężczyzna 26 sierpnia opuścił więzienie o zaostrzonym rygorze pod eskortą całego oddziału policji, bo - jak twierdzi - jego życiu zagraża niebezpieczeństwo. Opinie na jego temat w Kolumbii są podzielone - część osób uważa, że „Popeye” zapłacił już za swoje zbrodnie, inne ofiary i ich rodziny twierdzą, że powinien gnić w więzieniu do końca kary.
Jak informuje tvn24.pl:
Żądza zemsty może popchnąć niektóre z tych osób do próby jego zabicia - piszą miejscowe media. Inni, którzy chcieliby jego śmierci, to dawni wrogowie Pabla Escobara, który na przełomie lat 80. i 90. podporządkował sobie prawie całe podziemie narkotykowe w Kolumbii, tworząc - według historyków - jedną z największych organizacji przestępczych w dziejach.
„Popeye” w trakcie przesłuchań przyznał się do winy. Podczas rozprawy przekazał także dowody na to, że były minister sprawiedliwości wynajął go do zabicia swojego rywala. Velasquez został też świadkiem koronnym w procesie dot. korupcji na szczytach władzy. Ostatecznie dostał do odsiedzenia za kratkami 30 lat. Właśnie więzienie opuścił i rozpoczął czteroletni okres zwolnienia warunkowego.
ann/bbc.com/tvn24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/211095-slynny-platny-morderca-na-wolnosci-zabil-ponad-300-osob