Skrajna głupota i nieodpowiedzialność omal nie doprowadziła do tragedii. Uczestnicy spływu kajakowego rzeką Krutynią wypadli z kajaka, w którym było małe dziecko.

W okolicach Piecek (woj. warmińsko-mazurskie) policja zauważyła niepokojące zdarzenie. Para z dzieckiem wylądowała w wodzie i z trudem próbowała dostać się na brzeg.

Policyjny patrol wodny, który pilnuje bezpieczeństwa, zauważył, że w pewnej odległości od łodzi patrolu przewrócił się kajak. Przy kajaku zauważył mężczyznę i kobietę, która miała na rękach małe dziecko. W tym momencie policjant zauważył, że kobieta oddaje dziecko mężczyźnie, który próbował z tym dzieckiem dojść do brzegu. W pewnym momencie przewrócił się i wpadł do wody razem z dzieckiem

— powiedziała TVP Info podinsp. Anna Fic z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.

Na szczęście małej dziewczynce nic się nie stało. Rodzicom, który opiekowali się dzieckiem pod wpływem alkoholu grozić może nawet do 5 lat więzienia.

Okazało się, że 32-letni ojciec miał ponad 2,5, a jego 29-letnia żona ponad promil alkoholu we krwi

— dodała Fic.

MG/tvp.info