Półroczne niemowlę zmarło w wyniku zagłodzenia. Rodzice zamiast porządnie karmić córeczkę, wozili ją do szarlatana. Tam dostawała suche ziarna, które serwowali jej matka i ojciec, zamiast jedzenia.
Joanna i Michał P. postanowili leczyć alergię małej Madzi sposobami naturalnymi. Zamiast zaufać dyplomowanym lekarzom, uwierzyli lokalnemu znachorowi Markowi H. z Nowego Sącza. Mężczyzna kazał im karmić córkę zwykłymi ziarnami - czytamy w „Fakcie”.
Małżeństwo zostało omamione przez szarlatana, jak wiele innych. Ludzie wierzyli w pozaziemskie zdolności znachora, mimo że, jego działania często miały skutki śmiertelne. Przez 10 lat jego „uleczania”, udokumentowano dwa przypadki zgonów u dzieci.
Jeden z nich dotyczył 5-letniego Przemka, który zmarł po tym jak matka podawała mu zioła przypisane przez Marka H. Kobieta usłyszała potem zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka przez zaniechanie udzielenia pomocy. Szarlatan pozostał bezkarny.
Teraz może być inaczej. Tyle, że mężczyzna zbiegł i od dwóch tygodni nie daje znaku życia. Czy w końcu odpowie za swoje czyny?
Maciej Gąsiorowski/Fakt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/192539-znachor-przyczynil-sie-do-smierci-malej-madzi-to-on-wskazal-rodzicom-jak-maja-postepowac