Brutalny gwałt na manekinie

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

To szokująca historia. Mężczyzna włamał się do Centrum Kształcenia Kadr „Profesja” przy ul. Wyszyńskiego w Nowym Sączu. Zgwałcił znajdującego się tam manekina medycznego,  a później zniszczył mu twarz - wydłubał oczy i wyrwał włosy. O szokującym zdarzeniu pisze Gazeta Krakowska.

Dyrektor sądeckiego oddziału „Profesji” potwierdza, że policyjni technicy zabezpieczyli na miejscu liczne ślady pozostawione przez sprawcę. Monika Zagórowska powiedziała także, że wandal zniszczył specjalistycznego manekina, na którym opiekunki środowiskowe czy pracownice DPS-ów uczyły się, jak postępować z osobami obłożnie chorymi. Kursanci, którzy w czasie zajęć korzystali z manekina, uczyli się jak prawidłowo unieść chorą osobę, umyć czy wygodnie ułożyć na łóżku.

Wciąż  nie wiadomo dokładnie, w jaki sposób sprawca dostał się do ośrodka. Kamienica jest remontowana, przypuszcza się więc, że wszedł po rusztowaniach na balkon i wskoczył do środka budynku przez niedomknięte okno. Mógł też w ciągu dnia wejść niezauważony przez drzwi i ukryć się w jednym z pomieszczeń.

Zamek nie był uszkodzony. Sprawca musiał być w szkole i nocą wyszedł, otwierając drzwi od środka -

mówi dyrektorka Centrum - Monika Zagórowska.

Aneta Izworska z biura prasowego sądeckiej policji powiedziała, że ta nietypowa sprawa badana jest pod kątem kradzieży.

Sprawca zabrał gumową twarz manekina, a także koszulę nocną, w którą kobieca postać była ubrana.

Seksualnego wątku włamania i kradzieży policja nie chce potwierdzić. Tymczasem mężczyzna w trakcie pobytu w budynku mógł ukraść kilka komputerów i sprzęt biurowy,  nic z tych przedmiotów jednak nie zginęło. Sprawcę interesował tylko cenny manekin.

Profesor Lew Starowicz, znany seksuolog i wieloletni biegły sądowy przyznaje, że w swej pracy jeszcze nie spotkał się z takim przypadkiem.

Policja powinna sprawę potraktować z powagą. Człowiek z takimi zaburzeniami może potraktować manekin,a jako przedmiot do treningu, by w końcu napaść kobietę na ulicy -

uważa seksuolog. Ostrzega także, że poszukiwany mężczyzna cechuje się brutalnością.

ann/gazetakrakowska.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych