Turyści, którzy udają się na weekend w Bieszczady, powinni uważać m.in. na niedźwiedzie. Po zimowym letargu szukają one pożywienia i są rozdrażnione. „W obliczu narastającego konfliktu na styku człowiek–dzika przyroda, władze Gminy Lutowiska uzyskały zgodę na radykalne środki: odstrzał dwóch wilków oraz płoszenie niedźwiedzi brunatnych” - ustalił portal wbieszczady.pl.
Spotkanie z niedźwiedziem może być groźne wtedy, gdy znajdziemy się na przykład między niedźwiedzicą a młodymi. Natomiast kiedy spotkamy niedźwiedzia na szlaku, to powinniśmy oddalić się w drugim kierunku. Jednak w Bieszczadach niedźwiedzie nie tylko pojawiają się w pobliżu domów i gospodarstw, ale także spacerują po drogach, osiedlach i terenach turystycznych.
Odstrzał dwóch wilków
W związku z zaistniałą trudną sytuacją - jak podał portal wbieszczady.pl - Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska wydał decyzję zezwalającą Gminie Lutowiska na umyślne zabicie do dwóch dziko występujących wilków. Podstawą prawną decyzji był wniosek złożony przez gminę 15 stycznia 2025 roku, uzupełniony w marcu tego samego roku. Zezwolenie dotyczy osobników stwarzających realne i poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi lub powodujących istotne szkody w mieniu.
Jak czytamy w oficjalnym piśmie, które cytuje serwis, odstrzał musi być przeprowadzony przez osoby posiadające uprawnienia do posługiwania się bronią palną. Zaleca się, aby w przypadku, gdy zagrożenie dotyczy więcej niż jednego wilka, usunięty został najmłodszy z osobników. Po każdym odstrzale sporządzona musi być dokumentacja fotograficzna zabitego zwierzęcia. Gmina Lutowiska jako wnioskodawca, odpowiada za realizację wszystkich warunków zawartych w decyzji.
Równolegle z decyzją dotyczącą wilków, 15 kwietnia 2025 roku Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Rzeszowie wydał zgodę na umyślne płoszenie i niepokojenie niedźwiedzi brunatnych na terenie gminy Lutowiska
— czytamy.
Według najnowszych danych, zebranych przez międzynarodowy zespół badawczy, obecną populację wilków w Europie szacuje się na 21,5 tys. osobników. Polską populację ocenia się na około 3,6 tys. osobników. Z kolei niedźwiedź brunatny to największy europejski drapieżnik - jest wszystkożerny - żywi się zarówno roślinami, jak i padliną. Według danych RDLP w Bieszczadach żyje ok. 150 niedźwiedzi.
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/PAP/wbieszczady.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/727061-w-tej-gminie-jest-zgoda-na-radykalne-srodki-odstrzal-wilkow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.