Nie będzie zwrotu sprawy prokuraturze do uzupełnienia postępowania dowodowego - zdecydował Sąd Rejonowy w Hajnówce na rozprawie odbywającej się w Białymstoku, oddalając takie wnioski oskarżyciela publicznego. „Postępowanie nie zostało zakończone. Następna rozprawa - 14 maja. Z pewnością będziemy informować o sprawie, bo temat procederu nielegalnego przekraczania polsko-białoruskiej granicy i dalszej pomocy nielegalnym imigrantom na terenie RP jest arcyważny z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa polskiego” - przekazał mec. Bartosz Malewski, prezes zarządu Stowarzyszenia Marsz Niepodległości i członek Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.
W procesie na podstawie aktu oskarżenia Prokuratury Rejonowej w Hajnówce odpowiada pięć osób, oskarżonych o ułatwianie nielegalnym migrantom niezgodnego z prawem pobytu w Polsce.
Ze względu na duże zainteresowanie mediów i publiczności, rozprawę przeniesiono z Hajnówki do Białegostoku; odbywa się ona w największej w regionie sali sądowej, w białostockim sądzie rejonowym.
Proces rozpoczął się pod koniec stycznia. W marcu wpłynął do hajnowskiego sądu wniosek prokuratury o zwrot sprawy do uzupełnienia „istotnych braków postępowania przygotowawczego”. We wtorek sąd go rozpoznał i oddalił. Ocenił przede wszystkim, że materiał dowodowy skierowany do sądu wraz z aktem oskarżenia jest wystarczający, by można było wydać wyrok w tej sprawie.
W tej sytuacji prokuratura na rozprawie złożyła wniosek o włączenie do akt sprawy dodatkowych dowodów, które - w jej ocenie - potwierdzają udział oskarżonych w organizacji nielegalnego przekraczania granicy. Sąd wniosek rozpozna w późniejszym terminie. We wtorek na rozprawie mają być przesłuchiwani świadkowie.
Hajnowska prokuratura rejonowa postawiła pięciorgu aktywistom najpierw zarzuty pomocnictwa w nielegalnym przekraczaniu granicy polsko-białoruskiej (grozi za to do ośmiu lat więzienia) przez Egipcjanina i rodzinę z Iraku.
Po dwuletnim śledztwie zmieniła te zarzuty i w takiej wersji do sądu trafił akt oskarżenia. Jedną osobę oskarżyła m.in. o to, że dostarczała migrantom jedzenie i ubrania, gdy ci przebywali w lesie. Miała też przekazywać im informacje przydatne w razie zatrzymania, udzielić schronienia i zapewnić odpoczynek. Pozostałe cztery oskarżyła o to, że przewoziły w głąb kraju tych cudzoziemców.
W ocenie prokuratury oskarżeni działali w celu osiągnięcia korzyści osobistej przez osoby, którym pomogli.
Aktywiści bronią
Oskarżeni nie przyznają się do winy. Postawienie im zarzutów, a potem skierowanie do sądu aktu oskarżenia spotkało się z protestami organizacji aktywnymi podczas kryzysu na granicy z Białorusią.
Przed sądem w Białymstoku, podobnie jak to miało miejsce w styczniu przed sądem w Hajnówce, trwała pikieta solidarnościowa z oskarżonymi.
Co się dzieje?
Sprawę w mediach społecznościowych skomentowała Magdalena Majkowska z Ordo Iuris i Centrum Życia i Rodziny.
Trwa rozprawa w sprawie 5. aktywistów oskarżonych o pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy polsko-białoruskiej. Ordo Iuris zostało dopuszczone do postępowania w charakterze organizacji społecznej. Niezadowoleni z takiego obrotu sprawy są przedstawiciele Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Fundacji Wolne Sądy i Stowarzyszenia Interwencji Prawnej
— wskazała.
Więcej o sprawie napisał mec. Bartosz Malewski, który był obecny na sali.
Sprawa dotyczy piątki oskarżonych z art. 264a par. 1 KK, którym zarzuca się, że w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, umożliwili lub ułatwili innej osobie pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej wbrew przepisom. Grozi im kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
— zaznaczył.
Występowałem w imieniu Stowarzyszenia Marsz Niepodległości oraz Ordo Iuris. Na sali rozpraw - poza nami - przedstawiciele Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Fundacji Wolne Sądy, Stowarzyszenia Interwencji Prawnej, a nawet Naczelnej Rady Adwokackiej. Dziś sąd - ku niezadowoleniu oskarżonych i publiki - postanowił dopuścić obie organizacje społeczne do postępowania
— dodał.
Postępowanie nie zostało zakończone. Następna rozprawa - 14 maja. Z pewnością będziemy informować o sprawie, bo temat procederu nielegalnego przekraczania polsko-białoruskiej granicy i dalszej pomocy nielegalnym imigrantom na terenie RP jest arcyważny z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa polskiego
— zakończył.
CZYTAJ TAKŻE:
— Zawieszenie prawa do azylu to czysty PR, bo strażnicy rejestrują imigrantów na granicy wschodniej
as/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/726754-aktywisci-pomagajacy-nielegalnym-migrantom-przed-sadem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.