Krajowa Sekcja Policji NSZZ „Solidarność” od dłuższego czasu alarmuje o brakach kadrowych w tej służbie mundurowej, a co za tym idzie - narastającym zmęczeniu i frustracji funkcjonariuszy. Jak wynika z doniesień medialnych, znaczna część policjantów z Referatu ds. Wykroczeń i Postępowań Administracyjnych Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu poszła na L4. W związku z tym Organizacja Międzyzakładowa NSZZ „Solidarność” Policji Województwa Małopolskiego wydała oświadczenie.
Duża część funkcjonariuszy z Referatu ds. Wykroczeń i Postępowań Administracyjnych Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu miało udać się na L4 - wynika z doniesień medialnych.
Organizacja Międzyzakładowa NSZZ „Solidarność” Policji Województwa Małopolskiego oświadcza, że w pełni rozumie zaistniałą sytuację i solidaryzuje się z funkcjonariuszami. Z uzyskanych informacji, obecna sytuacja spowodowana jest chorobą, na co ma wpływ przeciążenie w ilości prowadzonych spraw, służbami zewnętrznymi, wyczerpaniem organizmu oraz brakiem środków technicznych do prawidłowej realizacji powierzonych zadań
— czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie Organizacji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Policji Województwa Małopolskiego.
Związkowcy zwracają uwagę, że chociaż problemy z pracą tego referatu zgłaszane są kierownictwu nowosądeckiej komendy od początku bieżącego roku, nie wdrożono rozwiązań, jedynie zwiększono służby zewnętrzne „w celu zapewniania ciągłości służby i realizacji zabezpieczeń”.
„Aby tabelki i mierniki świeciły się na zielono”
W związku z powyższym w pełni rozumiemy, że zdecydowana większość policjantów referatu postanowiła udać się do lekarzy w celu oceny stanu zdrowia. Należy przypomnieć, ze Policjant ma służyć ale zdrowie ma się tylko jedno. Dlatego życzymy wszystkim koleżankom i kolegom szybkiego powrotu do zdrowia i zapewniamy o swojej pomocy w przyszłości w razie „wzmocnionego nadzoru” ze strony przełożonych
— czytamy w oświadczeniu.
Podkreślono również, że problemy w policji wielokrotnie sygnalizowała także Krajowa Sekcja Policji NSZZ „Solidarność”, która „wielokrotnie informowała i apelowała do przełożonych oraz Ministra Sprawa Wewnętrznych i Administracji, że policjanci pozostający w służbie są przemęczeni i należy podjąć zdecydowane działania w celu przywrócenia atrakcyjności zawodu Policjanta”.
Niestety do dzisiaj kończy się tylko na rozmowach i sprawdzaniu, aby tabelki i mierniki świeciły się na zielono
— czytamy w podsumowaniu.
„Codziennie brakuje ok. 30 tys. funkcjonariuszy”
Nieciekawa jest także sytuacja w stołecznej policji (o czym informowała dzisiaj warszawska „Wyborcza). Krajowa „Solidarność” wielokrotnie sygnalizowała różnego rodzaju problemy związane z brakami kadrowymi oraz przemęczeniem i frustracją wśród funkcjonariuszy. Mówiono o tym m.in. na antenie telewizji wPolsce24.
Możemy mówić swobodnie, że codziennie brakuje około 30 tys. funkcjonariuszy
— wskazywał w rozmowie z dziennikarzami TV wPolsce24 Jacek Łukasik, przewodniczący Krajowej Sekcji Policji NSZZ „Solidarność”.
Na dzień 1 sierpnia 2024 w policji brakowało 12,5 tysiąca funkcjonariuszy.
Do tego należy dodać funkcjonariuszy m.in. na urlopach wypoczynkowych, na zwolnieniach lekarskich czy urlopach macierzyńskich, wychowawczych
— alarmowała krajowa sekcja.
Czy w sytuacji, gdy żołnierzy i funkcjonariuszy SG broniących naszych granic ma ścigać specjalny zespół powołany w Siedlcach przez bodnarowską prokuraturę, a policjanci będą coraz bardziej zmęczeni, wypaleni, a przy tym lekceważeni przez władze, rzeczywiście będziemy mogli czuć się w Polsce bezpiecznie? Do czego to doprowadzi?
aja/wPolsce24,https://www.malopolskapolicja-solidarnosc.pl/, Facebook: Krajowa Sekcja Policji NSZZ „Solidarność”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/706930-tragiczna-sytuacja-w-policji-zwiazkowcy-alarmuja