Policjanci zatrzymali po pościgu kuriera, który od granicy z Białorusią przewoził samochodem ośmiu nielegalnych migrantów. Kierowca uciekał przed kontrolą na drodze, w Orli (Podlaskie) jego auto uderzyło w słup energetyczny. Nikomu nic się nie stało.
Pościg miał miejsce wieczorem. Jak poinformował PAP rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa, we wsi Krywiatycze (powiat hajnowski) funkcjonariusze chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę volkswagena passata; ten jednak na widok patrolu zaczął uciekać w kierunku - oddalonej o kilka kilometrów - Orli.
Pomimo tego, że policjanci wydawali polecenia do zatrzymania, poprzez sygnały świetlne i dźwiękowe, kierowca nie reagował. W samej Orli na zakręcie stracił panowanie nad autem i uderzył w słup energetyczny
— powiedział Krupa.
Doszło do zerwania linii energetycznej, ale w wypadku nikt poważniej nie ucierpiał. Kierowcą okazał się Syryjczyk, który ma prawo pobytu w Niemczech. Przewoził ośmiu nielegalnych migrantów; byli to obywatele Syrii, Indii i Egiptu.
Zgodnie z procedurą, wszystkie osoby z tego samochodu zostały przekazane Straży Granicznej
— dodał rzecznik.
Duża skala przemytu
Od początku roku policja zatrzymała w Podlaskiem ponad stu tzw. kurierów, czyli kierowców przewożących nielegalnych migrantów od granicy z Białorusią w głąb kraju albo do zachodniej Europy. Przewozili łącznie ponad 450 osób.
Policjanci (nie tylko podlascy, bo są wspierani również przez funkcjonariuszy z innych części Polski) pełnią patrole na drogach w pasie przygranicznym i dokonują tam kontroli. Od kilku dni policyjne oddziały prewencji pełnią też służbę na samej linii granicy, w związku z coraz większą liczbą agresywnych zachowań ze strony grup cudzoziemców próbujących siłowo przekroczyć granicę z Białorusi do Polski.
Kurierów zatrzymuje też Straż Graniczna, zarówno podczas swoich działań, jak i dzięki współdziałaniu z policją. Według jej statystyk od początku roku zatrzymano w Podlaskiem ok. 200 takich kierowców.
Za organizowanie i pomocnictwo w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy grozi do 8 lat więzienia. Wobec wszystkich cudzoziemców zatrzymanych za pomocnictwo, a do tej pory przebywających legalnie w Polsce zostaje równolegle wszczęte postępowanie administracyjne; chodzi o wydanie decyzji zobowiązującej taką osobę do powrotu do kraju pochodzenia. Otrzymają one również zakaz wjazdu do państw obszaru Schengen na czas od 5 do 10 lat.
CZYTAJ TAKŻE:
md/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/694683-policyjny-poscig-za-przemytnikiem-nielegalnych-imigrantow