Kolejne szokujące kulisy akcji zatrzymania żołnierzy strzegących granicy Polski z Białorusią. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal wPolityce.pl. o sprawie nie wiedział Zastępca Prokuratora Generalnego do Spraw Wojskowych Tomasz Janeczek. Prokurator wydał oświadczenie w tej sprawie, które pojawiło się po godz. 4 nad ranem na profilu Stowarzyszenia Ad Vocem. Po godz. 7 oświadczenie jednak zniknęło z sieci.
Jak poinformował Onet, Żandarmeria Wojskowa zatrzymała trzech żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze w kierunku napierających migrantów na granicy polsko-białoruskiej. Prokuratura oskarżyła dwóch mundurowych o przekroczenie uprawnień i narażenie życia innych osób.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Oświadczenie prokuratora
Stowarzyszenie Ad Vocem opublikowało po godz. 4 na portalu X oświadczenie Zastępcy Prokuratora Generalnego do Spraw Wojskowych Tomasza Janeczka.
Po zapoznaniu się z publikacją portalu Onet pt. „Polscy żołnierze zakuci w kajdanki na granicy z Białorusią. W wojsku wrze” wydam polecenie niezwłocznego dostarczenia mi akt sprawy, w której obrońcy granicy usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień i narażenie życia innych osób. Działanie prokuratury w tej sprawie wzbudziło niezwykle duże kontrowersje i musi zostać pilnie przeanalizowane w trybie nadzoru służbowego
— poinformował prokurator.
Równocześnie informuję, że jako Zastępca Prokuratora Generalnego do Spraw Wojskowych nie byłem w żaden sposób poinformowany zarówno o zajściach na granicy, jak i o późniejszych krokach procesowych podjętych przez prokuratora. O sprawie dowiedziałem się z wyżej wymienionej publikacji. Od wielu tygodni w praktyce nie mam możliwości wykonywania swoich obowiązków służbowych w pełnym zakresie, wskazanym ustawą. Sytuacja ta jest skutkiem modus operandi obecnego kierownictwa Prokuratury Krajowej. Jest ona niezgodna nie tylko z obowiązującymi przepisami ustawy Prawo o prokuraturze, ale również z regulacjami wewnętrznymi mojej instytucji
— czytamy.
Nie znajduję adekwatnych słów, by nazwać to, co aktualnie dzieje się w organach ścigania. Dla których własne ambicje okazały się ważniejsze, niż prawo
— zaznaczył prok. Janeczek.
Prokuratura nie może normalnie funkcjonować, jeżeli zaakceptowano w niej złamanie podstaw prawnych. Bezprawne odwołanie Prokuratora Krajowego, a następnie cała seria nielegalnych, ale też niewyobrażalnie chaotycznych decyzji kadrowych nieuchronnie musi w końcu przynosić swoje opłakane skutki
— podkreślił.
Zaczynamy je obserwować. Będzie ich coraz więcej. Albo przywrócimy prawo, albo stoczymy się w przepaść
— dodał.
Po godz. 7 oświadczenie zniknęło jednak z sieci.
gah, wb
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/694371-kulisy-zatrzymania-zolnierzy-z-ca-pg-nie-byl-informowany