Służby znalazły osiem zapalników, które miały wywołać wielkoskalowy pożar w Warszawie. „Była kolejna próba podpalenia obiektu wielkopowierzchniowego w Warszawie” - zaznaczyli dziennikarze śledczy Radia ZET.
Według ustaleń dziennikarzy śledczych Radia ZET tydzień, stolicy już ponad tydzień temu miało miała miejsce próba podpalenia wielkopowierzchniowego budynku handlowego, która jednak nie doszła do skutku.
Polskie służby zabezpieczyły urządzenia zapalające, za pomocą których niedoszli sprawcy mieli wywołać pożar obiektu za pomocą drogi radiowej. Według nieoficjalnych informacji dziennikarzy, zapalników miało być osiem, z czego dwa zostały odpalone, jednak nie roznieciły one pożaru. Do sprawców udało się dotrzeć dzięki zainstalowanemu w obiekcie handlowym monitoringowi.
Grupa sabotażystów
Informatorzy Radia ZET powiadomili też, że w Komendzie Głównej Policji powołano do życia specjalny sztab, w którym znaleźli się wyspecjalizowani funkcjonariusze wszelkich służb podlegli MSWiA i MON, a dzięki któremu udało się dotrzeć do sprawców sabotażu. 17 maja zatrzymano pierwszą osobę należącą do grupy w podwarszawskich Ząbkach, a kolejna osoba zatrzymana została w ubiegłym tygodniu.
Według relacji informatorów, grupa dywersyjna liczyła pięć osób, a w tej chwili trwa - przy pomocy oficerów zagranicznych służb - ustalanie pobytu wszystkich jej członków, a także innych, potencjalnych grup, które mogły mieć coś wspólnego z tym wydarzeniem. Jak wskazują dane uzyskane przez służby polskie, telefony podpalaczy logowały się nieopodal lotniska Rzeszów-Jasionka.
Służby specjalne na całym świecie działają w skrytości, a o wyniku swoich realizacji informują na końcu. Dlatego jako rzecznik koordynatora służby nie komentuję jakichkolwiek spekulacji na ten temat
— powiedział w rozmowie z Radiem ZET rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński.
CZYTAJ TEŻ:
pn/Radio ZET
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/693013-nieoficjalne-znaleziono-zapalniki-w-obiekcie-handlowym