Nieznany ofiarodawca zostawił dwie sztabki złota za figurą św. Antoniego Padewskiego w kościele we francuskim Wambrechies. Po ich podrzuceniu, zadzwonił do proboszcza i poinformował, że są one przeznaczone na remont kościoła. Pomoc ta wyceniona została na 150 tysięcy euro.
Ksiądz proboszcz Dominique Lemahieu opowiadając o sprawie sztabek złota ukrytych za figurą św. Antoniego Padewskiego, przyznał że na początku, po odbyciu rozmowy telefonicznej, wziął to za żart. Poszedł jednak sprawdzić i okazało się, że za posągiem faktycznie znajdowało się obiecane złoto. Przy sztabkach leżała kartka z informacją, że złoto ma zostać wykorzystane do prac konserwatorskich w kościele.
Chociaż do zdarzenia doszło w lipcu, sprawa została nagłośniona dopiero teraz po tym, gdy rada miasta Wambrechies przegłosowała uchwałę o przyjęciu tej darowizny (we Francji kościoły należą do państwa).
Remont Kościoła
Pieniądze te pozwolą na renowację nawy głównej kościoła, na co zabrakło pieniędzy. Wcześniej wykonane zostały prace w nawach bocznych i na chórze.
Szacuje się, że darowane środki ze sporą nawiązką zdołają pokryć koszty związane z remontem nawy głównej.
CZYTAJ TAKŻE:
as/„Avvenire”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/712022-anonimowy-darczynca-zostawil-w-kosciele-sztabki-zlota