W bazylice Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach, przy udziale tysięcy wiernych, odbyła się dziś uroczysta Msza św. beatyfikacyjna bł. ks. Michała Rapacza. „Beatyfikacja ks. Michała Rapacza jest znakiem pocieszenia od Boga w czasach naznaczonych ranami zadanymi przez przemoc i wojnę toczącą się w wielu częściach świata, a nawet niedaleko stąd - powiedział kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych. Kościół katolicki wyniósł ks. Rapacza na ołtarze jako męczennika czasów komunizmu. Duchowny ten został rozstrzelany przez bojówkarzy w 1946 r. w małopolskich Płokach.
Michał Rapacz urodził się w Tenczynie w Małopolsce. W 1926 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego archidiecezji krakowskiej. Święcenia kapłańskie przyjął w 1931 r.
Męczeńska śmierć z rąk komunistów
Bł. ks. Michał Rapacz pracował jako wikary w miejscowości Płoki w gminie Trzebinia, był opiekunem młodzieży, duszpasterzem chorych i ubogich. Gdy po wybuchu wojny Armia Czerwona zajęła powiat chrzanowski, ksiądz stał się celem ataków komunistów. Nakłaniano go do tego, aby opuścił Płoki. Mimo ostrzeżeń, że wydano na niego wyrok śmierci, postanowił zostać. Biografowie przypominają słowa ks. Rapacza z kazania: „Choćbym miał trupem paść, nie zaprzestanę tej Ewangelii głosić i nie wyrzeknę się własnego krzyża”.
Podczas wojny duchowny współpracował z Armią Krajową, później pomagał żołnierzom ukrywającym się przed UB.
W nocy z 11 na 12 maja 1946 r. na plebanię wtargnęła kilkunastoosobowa komunistyczna bojówka, która odczytała ks. Rapaczowi wyrok śmierci, a następnie wywiozła go do lasu. Tam został zastrzelony.
Śledztwo rozpoczęte w 1996 r. ustaliło tożsamość sprawców, ale nie usłyszeli oni zarzutów. Sześć lat później sprawa karna została umorzona.
W Małopolsce narodził się kult kapłana męczennika. Jego proces beatyfikacyjny rozpoczął się w archidiecezji krakowskiej w 1992 r.
Jego dzisiejsza beatyfikacja jest znakiem pocieszenia od Boga, w czasach naznaczonych ranami zadanymi przez przemoc i wojnę toczącą się w wielu częściach świata, a nawet niedaleko stąd
— powiedział kard. Marcello Semeraro, prefekt wchodzącej w skład kurii rzymskiej Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
Eucharystia lekarstwem na ateizm i materializm
Kardynał Semeraro, który w imieniu papieża Franciszka przewodniczy Mszy św. z obrzędem beatyfikacji, szczególne pozdrowienie skierował do młodych. Satwiając im za wzór ks. Rapacza zachęcił, aby „całym sobą przyjęli Ewangelię Jezusa”, tak jak to uczynił nowy błogosławiony.
Kardynał podkreślił, że w ks. Rapaczu, który stracił życie mając ponad 40 lat, „dojrzała największa mądrość: umiejętność rozeznawania, komu oddać całego siebie”.
Oby tak było i z wami. Hojna odpowiedź na powołanie chrześcijańskie jest zawsze odpowiedzią na wezwanie do świętości, które Bóg kieruje do każdego mężczyzny i każdej kobiety na świecie
— zwrócił się Semeraro do młodzieży.
Mówiąc o Eucharystii zauważył, że dla proboszcza z Płok była ona fundamentem życia.
Szerzenie miłości do Chrystusa obecnego w konsekrowanym Chlebie było dla niego jedynym skutecznym lekarstwem na ateizm, materializm i wszystkie te światopoglądy, które zagrażają godności człowieka
— stwierdził rzymski kardynał, który określił też Eucharystię „przystanią każdego ludzkiego niepokoju”.
Miłość pasterza do swoich owiec
Ks. Rapacz po usłyszeniu ostrzeżenia o tym, że komuniści wydali na niego „wyrok śmierci” i sugestii, aby opuścił parafię, odpowiedział: „Jestem gotów oddać życie za moje owce”.
Kard. Semeraro nawiązując do tych słów zaznaczył, że miłość do bliźnich, „miłość pasterza dusz” nie pozwalała ks. Rapaczowi być obojętnym wobec przemocy, nienawiści, i dzięki takiej miłości trwał zdecydowanie przy swoim postanowieniu, czyli pozostał z parafianami.
Jak mówił kardynał, ks. Michał Rapacz z Mszy św. i adoracji Najświętszego Sakramentu „czerpał wewnętrzną siłę i energię, zdolną przemieniać życie i świat, codzienność i historię”. Dodał, że kapłan każdego wieczoru szedł do kościoła, stawał przed tabernakulum, kładł się na ziemi krzyżem i modlił się po kolei za rodziny mieszkające w parafii.
Semeraro zwrócił się również bezpośrednio do kapłanów, przypominając, że u źródeł ich posługi leży odpowiedź „tak” na powołanie, które otrzymali. Kardynał przywołał też słowa Karola Wojtyły o tym, że powołanie jest tajemnicą, darem, który przerasta człowieka.
Nasz nowy błogosławiony zachęca nas do wiary w moc Eucharystii, jedynej, dzięki której każdy z nas może stawać się z każdym dniem coraz bardziej takim jakim on był pasterzem według Serca Chrystusa, wiernym i szlachetnym świadkiem Ewangelii aż do ofiary z własnego życia, jak słyszeliśmy w liście apostolskim papieża Franciszka, na mocy którego ksiądz Rapacz został wyniesiony do chwały ołtarzy
— przekonywał w homilii prefekt rzymskiej Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
Semeraro dzień beatyfikacji ks. Rapacza określił dniem „pokrzepienia i nadziei” dla Polski. Przywołał słowa papieża Franciszka o tym, że najbardziej przekonujące świadectwo nadziei dają męczennicy, którzy dla wiary wyrzekli się życia.
Sanktuarium Bożego Miłosierdzia
Kardynał w homilii zwrócił też m.in. uwagę na miejsce uroczystości – sanktuarium Bożego Miłosierdzia, poświęcone w 2002 r. przez Jana Pawła II.
To z tego miejsca orędzie św. Faustyny Kowalskiej, Apostołki Bożego Miłosierdzia, promieniuje nadzieją i pocieszeniem na cały naród polski i cały świat
— zauważył hierarcha.
List od prezydenta RP Andrzeja Dudy
W uroczystościach beatyfikacyjnych w Łagiewnikach uczestniczyły tysiące wiernych. Wśród gości są przedstawiciele regionalnych władz, parlamentarzyści. zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP Piotr Ćwik odczytał list od Andrzeja Dudy.
Łączę się z przybyłymi do krakowskich Łagiewnik, dziękując za wyniesienie na ołtarze kolejnego polskiego męczennika czasu komunizmu. Tragiczny los, jaki go spotkał, budzi głęboki smutek, ale jego posługa kapłańska i całe, niespełna 42–letnie, życie są wspaniałym świadectwem niezłomnego ducha. Ksiądz Michał Rapacz, który walczył o godność ludzką, stanowi wzór odwagi głoszenia prawdy nawet w obliczu prześladowań.
— napisał o nowym błogosławionym prezydent Andrzej Duda.
Jak podkreślił, bł. ks. Michał Rapacz „walczył o godność ludzką” i „stanowi wzór odwagi, głoszenia prawdy nawet w obliczu prześladowań”.
Prezydent Duda zaznaczył, że dzisiejsza uroczystość beatyfikacyjna „przypomina o cierpieniach licznych polskich duchownych, zakonników i świeckich ludzi Kościoła, prześladowanych w okresie komunizmu”.
Dzisiejsza uroczystość przypomina o cierpieniach licznych polskich duchownych, zakonników i świeckich ludzi Kościoła prześladowanych w okresie komunizmu. Męstwo i patriotyzm ks. Michała Rapacza stawiają go w długim rzędzie tych, którzy w duchowej walce o wolność zapłacili cenę najwyższą – tak jak bł. ks. Jerzy Popiełuszko, bł. ks. Władysław Findysz, bł. s. Maria Paschalis Jahn i jej 9 towarzyszek ze zgromadzenia elżbietanek oraz wielu innych znanych nam z imienia i nazwiska, ale też anonimowych męczenników tej epoki
— napisał prezydent RP.
Ksiądz Michał Rapacz pełnił posługę w Płokach koło Trzebini, potem w Rajczy niedaleko Żywca – i znów w Płokach. Był zwykłym duszpasterzem, ale czasy, w których żył, wymagały niezwykłego hartu ducha. Ogromna bieda w kraju wyniszczonym II wojną światową i szerzący się terror komunistyczny sprawiały, że uczciwość, przyzwoitość, człowieczeństwo wymagały heroizmu, a narażały na agresję i śmierć. Dramatyczna historia tego kapłana, prześladowanego i zabitego przez powiązanych z komunistami bandytów, przypomina też o wielu podobnych biografiach polskich patriotów, którzy nie akceptowali nowego powojennego porządku
— dodał.
Prezydent podziękował też papieżowi Franciszkowi za beatyfikację kolejnego polskiego męczennika oraz wszystkim przybyłym duchownym i wiernym.
My, Polacy, jesteśmy wdzięczni Ojcu Świętemu za kolejnego błogosławionego bohatera z czasów komunizmu. Ufam, że beatyfikacja ks. Michała Rapacza przyczyni się do zabliźnienia ran, które niekiedy nadal dzielą ludzi pamiętających tę mroczną epokę. Dziękuję wszystkim zgromadzonym za pielęgnowanie pamięci i uczczenie męczennika. Szczególne podziękowanie przesyłam kapłanom i wiernym z parafii, w których posługiwał. Niech bł. Michał Rapacz będzie patronem, opiekunem i orędownikiem Państwa społeczności lokalnych
— zakończył swój list prezydent Andrzej Duda.
CZYTAJ WIĘCEJ: Beatyfikacja ks. Michała Rapacza w Krakowie. Prezydent Duda: Stanowi on wzór odwagi głoszenia prawdy nawet w obliczu prześladowań
Archidiecezja krakowska rozpoczęła proces beatyfikacji ks. Rapacza w 1992 r. Dekret w sprawie włączenia męczennika do grona błogosławionych Kościoła katolickiego papież Franciszek zatwierdził 24 stycznia 2024 r.
CZYTAJ TEŻ:
— Ks. Michał Rapacz – męczennik czasów komunizmu. Kim był kapłan, który dziś jest beatyfikowany?
maz/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/695566-msza-sw-beatyfikacyjna-ks-rapacza-to-znak-pocieszenia