„Czy jest prawdą, że Kościół w Polsce stoi nad przepaścią?”
W ostatnich dniach słyszałem takie pytanie od kilku moich chorwackich przyjaciół. Dzwonili zatroskani tekstem, jaki pojawił się niedawno w chorwackich mediach („Kościół w Polsce nad przepaścią”), w którym rzeczywistość i przyszłość Kościoła Katolickiego w naszym kraju została przedstawiona, delikatnie mówiąc, w ciemnych barwach.
Tekst został pierwotnie napisany przez francuską agencję informacyjną AFP, a następnie przetłumaczony przez chorwacką agencję HINA, co oznacza, że został wówczas opublikowany w większości chorwackich mediów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
— Kościół musi się przeciwstawić rewolucji, którą szykuje Tusk. Czas na nowy „Non possumus”
Tekst oryginalny jest tendencyjny, pełen półinformacji i wypowiedzi „analityków”, szerzących oczekiwane i przewidywalne stwierdzenia na temat stanu polskiego Kościoła.
Powodem tekstu jest wybór metropolity gdańskiego Tadeusza Wojdy na nowego przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Zdaniem jego autorów wybór ten pokazuje, że biskupi „nie są świadomi stanu, w jakim znajduje się Kościół”.
Jaki jest ten stan?
Według autorów najgorszy w historii Kościoła w Polsce.
Autorzy wskazują na statystyki, które pokazują spadek frekwencji na niedzielnych Mszach św. oraz liczby chrztów, jednak nie wyjaśniają, że zostały wykonane w latach pandemii, co nie może odzwierciedlać rzeczywistej sytuacji.
Artykuł wskazuje także, że w Polsce zamknięto trzy seminaria duchowne z powodu braku powołań, ale autorzy nie wspominają, że w większości diecezji liczba przystępujących do seminariów wciąż jest stabilna, a w niektórych nawet wzrasta (diecezja rzeszowska).
Nieprawdą, powieloną przez chorwacką agencję jest również informacja o pustych kościołach. Jak zatem wytłumaczyć obecność tak wielu osób na tradycyjnych w Polsce rekolekcjach wielkopostnych, nocach konfesjonałów czy ekstremalnych Drogach krzyżowych?
Kłamstwa o Papieżu Polaku
Dla autorów tekstu św. Jan Paweł II jest „dziś niczym więcej niż tematem internetowych memów”. Ani słowa o tym, jak niedawno społeczeństwo w Polsce jednomyślnie sprzeciwiło się fałszywym oskarżeniom kierowanym pod adresem Papieża Polaka.
Do tego wszystkiego należy oczywiście dodać wypowiedzi „niezależnych analityków”.
Jak zwykle mówimy o teologach czy księżach o liberalnym, postępowym programie, których narracja idealnie pasuje do antykościelnych pamfletów. Tak na przykład zacytowano byłego jezuitę Stanisława Obirka, który stwierdził, że Kościół w Polsce to „ruina” i że stoi „nad przepaścią”, co spodobało się na tyle, że znalazło miejsce w tytule tekstu.
Cytowany jest i stały teolog TVN-u, dominikanin Paweł Gużyński, który zwycięstwo lewicy w wyborach zinterpretował jako „znak dla Kościoła, że społeczeństwo ma dość jego autorytetu”.
Krótko mówiąc, jest to tekst powierzchowny w przedstawieniu Kościoła w Polsce, co jest typowe dla sposobu, w jaki piszą o nim zachodnie media liberalne.
To prawda, że Kościół w Polsce przeżywa pewien kryzys. Jednak mimo to wciąż chodzi o Kościół, który jest najbardziej żywy i dynamiczny w Europie, zwłaszcza w porównaniu z Kościołami na Zachodzie, które niestety już praktycznie umarły.
I właśnie z powodu tej żywotności, Kościół polski wielu nadal niepokoi. Tak należy tłumaczyć tło tego pamfletu, który moim zdaniem ukazał się nieprzypadkowo na kilka dni przed rozpoczęciem najważniejszego dla katolików tygodnia w roku kościelnym.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/686367-afp-twierdzi-ze-kosciol-w-polsce-jest-nad-przepascia