Lewicowo-liberalne media ponownie uderzyły w fundację Profeto kierowaną przez sercanina ks. Michała Olszewskiego. Zarzut? Budowa centrum ze środków z Funduszu Sprawiedliwości. „To że tłum się rzucił na ks. Olszewskiego i Profeto za kasę z Fun. Spr. to oczywiste. To że dziennikarzom nie chce się sprawdzić, jak dobre i ważne dzieło za to powstaje (dla wszystkich) i dlaczego akurat oni tę kasę dostali, to już stan polskiego dziennikarzenia” - komentuje Weronika Kostrzewa, szefowa publicystyki Radia Plus.
Uderzenie medialne w dzieło ks. Michała Olszewskiego
Ksiądz egzorcysta od salcesonu za pieniądze od Ziobry buduje ośrodek w Wilanowie. „Powstanie drugie Rydzykowo”
— grzmi „Gazeta Wyborcza”.
Nie 43, a prawie 100 milionów z Funduszu Sprawiedliwości dla fundacji byłego egzorcysty
— to już tytuł z TVN24.
Obiekt przy ul. Dobrodzieja buduje fundacja Profeto założona przez księży sercanów. Kieruje nią ks. Michał Olszewski, niektóre media piszą wręcz, że to znajomy byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Duchowny zasłynął fragmentem swojej książki z 2013 pt. „Być jak Hiob”, w którym opowiadał, że wypędził szatana z duszy wegetarianki za pomocą salcesonu. Ks. Olszewski porzucił już egzorcyzmy, a zajął się działalnością medialną. Założył portal internetowy oraz katolickie radio Profeto
— uderza z kolei Oko.press.
Fundacja Profeto odpowiada
Sprawa dotyczy budowy ośrodka „Archipelag – wyspy wolne od przemocy”, czego podjęła się fundacja Profeto, kierowana przez znanego sercanina ks. Michała Olszewskiego SCJ.
Za mną i profeto.pl bardzo trudny tydzień. Ogromne siły z którymi ani finansowo, ani w zasięgach medialnych nie sposób się mierzyć, postanowiły zniszczyć wszystko co budujemy od 11 lat. Niemożliwe opisać krzywdy, które wyrządzono tymi oszczerstwami twórcom Archipelagu i ich rodzinom. Dziękujemy Wam za każde dobre słowo i wsparcie! Za wiarę w nas! Wierzę że Archipelag powstanie i znajdą w nim schronienie potrzebujący. Jest to pragnienie nas wszystkich, by stworzyć to dzieło miłosierdzia. Poniżej załączam naszą odpowiedź na tę przemoc, która nas spotkała. Obiecuje, że się nie poddamy. Błogosławię Was, ale i każdego, kto w tym tygodniu zaatakował profeto. Miłość zwycięża wszystko!
— napisał na platformie X ks. Olszewski.
Pomysł utworzenia Archipelagu, jako szczególnego miejsca dla osób pokrzywdzonych przestępstwami, zrodził się w naszych głowach na długo przed ogłoszeniem konkursu przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Wynikał on z doświadczeń własnych, członków i pracowników fundacji, a także szeregu rozmów przeprowadzonych z ofiarami, z którymi mieliśmy jako fundacja kontakt, a w szczególności kobietami, ofiarami przemocy domowej
— czytamy w oświadczeniu.
W Polsce trudno znaleźć ośrodek, który zapewnia całodobowe i kompleksowe wsparcie dla ofiar przemocy, w którym np. kobieta uciekająca przed mężem (partnerem) stosującym przemoc fizyczną i psychiczną mogłaby znaleźć bezpieczną przystań, kompleksową pomoc i wsparcie psychologiczne, prawne i finansowe, nie tylko dla siebie, ale również dla swoich dzieci. Miejsce, w którym udzielona zostanie pomoc od „A do Z”. Miejsce, w którym osoba pokrzywdzona poczuje się bezpieczna, zostanie otoczona fachową pomocą, a także najnowocześniejszymi i innowacyjnymi formami wsparcia i pomocy
— dodano.
Zarzutem często stawianym fundacji jest brak doświadczenia w realizacji działań na rzecz osób pokrzywdzonych przestępstwem. Tylko że nikt z osób czy mediów stawiających takie zarzuty nie starał się z nami skontaktować i dowiedzieć się, czy i jaką pomoc świadczyliśmy na rzecz osób dotkniętych przemocą. A fundacja posiada duże i wielotorowe doświadczenie w takich działaniach i nadal prowadzi taką działalność, korzystając ze środków własnych oraz pozyskiwanych od wielu naszych darczyńców. (…) W ramach swojej działalności nieustannie podejmujemy działania na rzecz osób poszkodowanych przestępstwem, w tym osób lub rodzin dotkniętych przemocą, w szczególności dzieci i młodzieży. Współpracujemy ze specjalistami pomagającymi osobom w trudnej sytuacji: psychologami, psychoterapeutami, prawnikami, którzy często pro bono, na naszą prośbę, są w stanie pomagać osobom w potrzebie. Prowadzimy szereg działań mających na celu pomoc osobom w trudnej sytuacji społecznej i osobom pokrzywdzonym przestępstwem
— podkreśla fundacja Profeto.
Jak czytamy, okres realizacji projektu i budowy Centrum wsparcia dla ofiar przemocy przypadł na „najgorszy możliwy czas”, związany z pandemią COVI-19.
Fundacja zmuszona była kilkukrotnie wnioskować do Ministerstwa Sprawiedliwości z prośbami o zwiększenie wartości dotacji i Ministerstwo wyrażało zgody na nasze prośby. Wartość projektu wynosi obecnie ponad 104 mln zł, z czego wartość zapisanej dotacji to kwota 98,9 mln zł. Warto jednak podkreślić, że fundacja Profeto wnosi 5% wkładu własnego. Dotychczas Fundacja otrzymała dotację w wysokości 66 mln zł, a wkład własny poniesiony przez Fundację w związku z prowadzoną inwestycją wyniósł już ponad 5 mln zł. Należy tutaj zauważyć, że drastyczny wzrost kosztów poszczególnych inwestycji w danym okresie był zjawiskiem globalnym i szereg wykonawców poszczególnych umów zwracało się o zwiększenie wartości poszczególnych kontraktów do podmiotów udzielających takie zamówienia w trosce o konieczność dokończenia prowadzonych inwestycji
— opisała fundacja.
Fundamentalną dla nas kwestią jest sprawa zaufania i dobrej woli, której – mamy takie wrażenie – czasami zabrakło, w mniejszym lub większym stopniu. Czujemy się skrzywdzeni tym, że nieistotne dla meritum sprawy zarzuty dotykające literackiego stylu księdza Michała Olszewskiego SCJ sprzed kilkunastu lat czy domniemanych nieczystych zamiarów i rzekomych fałszywych intencji, które stoją za budową Archipelagu, stały się główną osią medialnej nagonki, w której poza kopiowanymi fragmentami tekstów o salcesonie, milionowych kwot podawanych bez kontekstu, nie ma tak naprawdę próby podjęcia merytorycznej dyskusji, do której jesteśmy gotowi, bo wiemy, że nasze intencje są czyste, a Archipelag jest kluczowym dla nas projektem, który zdeterminowani jesteśmy dokończyć. Mamy wrażenie, że medialny wyrok w naszej sprawie zapadł już dawno i nie ma on nic wspólnego z chęcią poszukiwania prawdy czy rzetelnym dziennikarstwem, które choćby dla porządku chce wysłuchać drugiej strony. Wierzymy jednak, po chrześcijańsku, że do takiej refleksji jednak dojdzie i jesteśmy gotowi na spotkanie i rozmowę o naszych planach, doświadczeniach i celach
— czytamy.
„Człowiek nieważny”
Głos w sieci zabrały także znane dziennikarki, które stanęły w obronie dzieła ks. Michała Olszewskiego SCJ.
To że tłum się rzucił na ks. Olszewskiego i Profeto za kasę z Fun. Spr. to oczywiste. To że dziennikarzom nie chce się sprawdzić, jak dobre i ważne dzieło za to powstaje (dla wszystkich) i dlaczego akurat oni tę kasę dostali, to już stan polskiego dziennikarzenia
— napisała red. Weronika Kostrzewa.
I do tego dobrze wydają tę kasę. Ale to już mało ważne. Po prostu ich zaszczujmy, nie zwracając uwagi na to co i dla kogo się buduje
— dodała w innym wpisie.
Kto ucierpi na tym, że inwestycja, realizowana przez ks. Olszewskiego nie zostanie dokończona, lub dokończona z wielkim opóźnieniem? Osoby, potrzebujące pomocy, ale kogo to obchodzi z grupy „polskiego dziennikarstwa”? Człowiek nieważny
— zauważyła Alina Petrowa-Wasilewicz.
POLECAMY TAKŻE ARCHIWALNĄ ROZMOWĘ Z KS. MICHAŁEM OLSZEWSKIM NA ŁAMACH TYGODNIKA „SIECI”: WYWIAD „SIECI”. Ks. Michał Olszewski: Po prostu chcemy pomagać ofiarom. „Archipelag – wyspy wolne od przemocy”
olnk/X/profeto.pl/wyborcza.pl/tvn24.pl/oko.press
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/679012-profeto-i-ks-olszewski-pod-ostrzalem-czlowiek-niewazny