Marek Lisiński, który zmyślił historyjkę o tym, że rzekomo był molestowany przez księdza poniósł ostateczną klęskę w swojej kłamliwej batalii sądowej. Portal wPolityce.pl ustalił, że pod koniec marca, Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia jego skargi kasacyjnej.
CZYTAJ TAKŻE:Marek Lisiński nie był molestowany przez księdza! Sąd wydał jednoznaczny wyrok. „Twierdzenia powoda są niewiarygodne”
Lisiński był gwiazdą mediów atakujących Kościół i ich politycznych pomagierów. Doszło nawet do międzynarodowego skandalu, gdy papież Franciszek przepraszał go za rzekome krzywdy, których Lisiński miał doznać ze strony „molestującego” go księdza. Duży udział miała w tym posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus, która promowała konfabulanta w Polsce i nie tylko. W jednej ze swoich książek opisał go także Ekke Overbeek. Poważne kłopoty antykościelnej gwiazdy salonów zaczęły się w grudniu 2021 roku, gdy Sąd Apelacyjny w w Łodzi potwierdził prawomocnie, że Marek Lisiński zmyślił fakt molestowania go przez jednego z duchownych. Na jaw wyszły też inne fakty, które obciążały Lisińskiego. Mowa o próbie „dogadania” się z Kościołem, którą, jak donosiła „GW”, mężczyzna ocenił na 235 tys. złotych. Okazało się też, że Lisiński pożyczał spore kwoty od księdza, który miał go rzekomo molestować. Aktywista domagał się miliona złotych zadośćuczynienia i przeprosin.
SN nie rozpatrzy
Sprawę prawomocnie rozstrzygnął łódzki sąd apelacyjny, ale Lisiński nie dawał za wygraną. W maju 2022 roku złożył do Sądu Najwyższego skargę kasacyjną (sygnatura I CSK 3357/22). 31 marca tego roku Izba Cywilna Sądu Najwyższego zadała narracji Lisińskiego ostateczny cios. Zapadła decyzja o odmowie przyjęcia skargi do rozpatrzenia. To podwójnie bolesny dla niego cios. Oznacza to, że Lisiński ostatecznie przegrał przed polskimi sądami, ale nie tylko. SN uznał, że nie warto nawet rozpatrzyć skargi Lisińskiego.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/641316-nasz-news-kleska-lisinskiego-przed-sn