„Jeżeli w uczciwy sposób spojrzymy na jego wypowiedzi i działania, to głośniejszego głosu w sprawach potrzeby oczyszczenia Kościoła z przestępstw na tle pedofilii niż głos Jana Pawła II za jego czasów nie było. (…) A dokonywane dziś usiłowanie podważenia autorytetu Jana Pawła II wpisuje się w kontekst odwiecznej walki pomiędzy dobrem a złem” - powiedział w rozmowie z KAI ks. Sławomir Oder, nowy biskup gliwicki, który był postulatorem procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Jana Pawła II.
W wywiadzie dla KAI nowy biskup gliwicki, którego święcenia biskupie oraz ingres do katedry odbędą się w najbliższą sobotę 11 marca, był proszony o komentarz do nagłaśnianych obecnie zarzutów, że Jan Paweł II był zbyt pobłażliwy wobec przestępstw pedofilskich w Kościele.
CZYTAJ TAKŻE: Wymowne! Premier zmienił zdjęcia w mediach społecznościowych. W tle grafika z Janem Pawłem II i słowami „Nie lękajcie się”
„Sprawy te zostały rzetelnie przebadane w watykańskich archiwach”
Warto przytoczyć te słowa w momencie, gdy pamięć o św. Janie Pawle II jest tak mocno atakowana. Takim przykładem może być ostatni materiał wyemitowany przez stację TVN24.
Jeśli chodzi o osobę Jana Pawła II mamy do czynienia z wielką transparencją. Jeżeli w uczciwy sposób spojrzymy na jego wypowiedzi i działania, to głośniejszego głosu w sprawach potrzeby oczyszczenia Kościoła z przestępstw na tle pedofilii niż głos Jana Pawła II za jego czasów nie było. A głos ten pojawił się już w 1993 r. w przemówieniu do biskupów amerykańskich. A powiedział on wówczas, że dla tego typu przestępców, którzy krzywdzą najsłabszych, nie ma miejsca w Kościele. Nikt poza Janem Pawłem II w ówczesnym świecie tego tak ostro nie mówił. Sprawy te zostały również rzetelnie przebadane w watykańskich archiwach podczas jego procesu beatyfikacyjnego. Oskarżanie go o sprzyjanie czy „zamiatanie pod dywan” przestępstw na tle wykorzystywania seksualnego małoletnich jest zupełnym absurdem, a przede wszystkim przeczy faktom
— mówił biskup Oder.
Nikt przed Janem Pawłem II nie wyniósł nauki o godności człowieka do takiego poziomu. Nie tolerował on sytuacji, z którymi wiązałoby się krzywdzenie dzieci
— dodał.
„Był istotną przeszkodą na drodze realizacji różnych programów zła”
Jaki jest więc - postulatora procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego - powód obecnej fali krytyki Jana Pawła II na tym tle?
Od samego początku pontyfikat Jana Pawła II był istotną przeszkodą na drodze realizacji różnych programów zła. Usiłowanie podważenia autorytetu Jana Pawła II wpisuje się w kontekst odwiecznej walki pomiędzy dobrem a złem. Jestem przekonany, że diabeł istnieje i posługuje się ludźmi, często nieświadomymi, po to, żeby zasiewać niepokój i wątpliwości. A to co się dziś dzieje z Janem Pawłem II jest kolejnym tego przykładem. Jest on przecież potężnym orędownikiem dla ludzi przed Bogiem. Czy można się dziwić, że szatan denerwuje się, mając takiego przeciwnika? Jest jeszcze jeden istotny powód działań mających na celu zburzenie autorytetu św. Jana Pawła II. Moim zdaniem, w tej chwili jest to uderzenie w podstawy tego, co jest punktem odniesienia dla naszej tożsamości oraz naszej kultury narodowej. Polska - przy wszystkich trudnościach jakie przeżywa tu Kościół - stanowi swego rodzaju ewenement w Europie. Obowiązują tu pewne wartości, o których mówi się wyraźnie i które pozostają wartościami. A jeśli uderzy się w autorytet Jana Pawła II, to można będzie także zniszczyć to wszystko, co stanowi „humus” dla naszej kulturowej, polskiej i chrześcijańskiej zarazem tożsamości. A wtedy w oczach młodych ludzi stanie się ona czymś, na co nie warto zwracać uwagi. Jest to więc „walka o rząd dusz” i próba zawładnięcia nimi. Próba zawładnięcia i zapanowania przede wszystkim nad świadomością młodego pokolenia
— podkreślił nowy biskup Gliwicki.
olnk/KAI/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/637153-ks-oder-jpii-byl-przeszkoda-do-realizacji-programow-zla