Po tym, jak wpływowy niemiecki kardynał Reinhard Marx stwierdził, że „homoseksualizm nie jest grzechem” i że Katechizm Kościoła Katolickiego powinien być do tego dostosowany, amerykański biskup Joseph Strickland odpowiedział mu na Twitterze, że nie jest już katolikiem.

Marx, były przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, udzielił wywiadu niemieckiej gazecie Stern. Pytano go o homoseksualistów i ich miejsce w Kościele.

Wartość miłości przejawia się w związku; nie w upokarzaniu drugiej osoby, ale w byciu wiernym. Katechizm nie jest wyryty w kamieniu. Można kwestionować to, co w nim jest napisane

— odpowiedział kardynał, wyraźnie podkreślając „wartość miłości” w relacjach par jednopłciowych.

Dodał, że możliwość uznawania wartości stosunków homoseksualnych była dyskutowana na ostatnim Synodzie o Rodzinie, ale kwestia ta nie przeszła.

Zaskakująca odpowiedź

Zapytany, czy homoseksualizm jest grzechem, Marx odpowiedział:

Nie, homoseksualizm nie jest grzechem. To jest chrześcijańskie, gdy dwoje ludzi, niezależnie od płci, stoi obok siebie. Mówię o znaczeniu miłości, zwłaszcza w związkach seksualnych.

W ten sposób niemiecki kardynał podkreślił, że myśli o seksie homoseksualnym i nie uważa go za grzech, jeśli jest w nim „wartość miłości”.

To jego najbardziej otwarte przemówienie w tej sprawie, które jasno pokazuje, o co toczy się gra w niemieckiej Drodze synodalnej w Niemczech. A ta chce zmienić nauczanie Kościoła na temat seksualności. Dlatego Marks mówi o „katechizmie, który nie jest wyryty w kamieniu”.

Amerykański biskup Joseph Strickland ostro zareagował na te słowa Niemca.

Kardynał Marks opuścił wiarę katolicką. Powinien być uczciwy i zrezygnować

— napisał na Twitterze. Następnie wyjaśnił:

Jak każdy biskup, jego eminencja obiecał strzec depozytu wiary, którego głównym elementem jest Katechizm. Jezus Chrystus żył, cierpiał, umarł i zmartwychwstał, aby objawić prawdę ludzkości. On jest Obliczem Prawdy i jako Syn Boży objawił wieczną Prawdę.

Dodajmy, że obecny przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, bp Georg Bätzing, stwierdził niedawno, że seks pozamałżeński również nie powinien być już dłużej uważany za grzech i że tutaj także należy zmienić Katechizm.

Seksualność jest darem od Boga, a nie grzechem

— powiedział.