Czy papież Franciszek naprawdę powiedział prezydentowi USA Joe Bidenowi, że jest „dobrym katolikiem” i „pozwolił mu nadal przyjmować komunię”?
Po wczorajszym spotkaniu z Ojcem Świętym w Watykanie Biden twierdzi, że tak.
Nie rozmawialiśmy o aborcji. Mówiliśmy o tym, że cieszy się, iż jestem dobrym katolikiem i powinienem nadal przyjmować Komunię
—powiedział Biden, katolik, który opowiada się za prawami proaborcyjnymi.
CZYTAJ TAKŻE Są chwile, kiedy nie rozumiem posunięć papieża Franciszka. I to jest jeden z tych momentów
Czy mówi prawdę, czy nie, tego się pewnie nie dowiemy, bo Stolica Apostolska odmówiła komentarza w tej kwestii. Chodzi o to, że Watykan prowadzi politykę niekomentowania wypowiedzi przypisywanych papieżowi podczas spotkań prywatnych. A spotkanie papieża z Bidenem, miało właśnie taki charakter.
W trakcie serdecznych rozmów omówiono wspólne zaangażowanie w ochronę środowiska, sytuację zdrowotną i walkę z pandemią Covid-19, a także sytuację uchodźców i pomoc migrantom. Odniesiono się również do ochrony praw człowieka, w tym prawa do wolności religii i sumienia
—podało watykańskie biuro prasowe.
Przypomnijmy, że wszystko to dzieje się w czasie, gdy amerykańscy biskupi debatują, co zrobić z Bidenem i jego proaborcyjnymi poglądami.
W sensie kanonicznym sprawa jest dość jasna. Kanon 915 Kodeksu Prawa Kanonicznego stwierdza wyraźnie, że do Komunii dopuszczone mogą być jedynie osoby w stanie łaski uświęcającej i wolne od grzechu śmiertelnego. Nie mogą tego robić ludzie uparcie trwający w jawnym grzechu ciężkim.
Różne decyzje Bidena, z powodu których będzie zabijanych jeszcze więcej nienarodzonych dzieci niż miało to miejsce wcześniej, nie można opisać inaczej niż – uparte trwanie w jawnym grzechu ciężkim.
W przyszłym miesiącu biskupi Stanów Zjednoczonych powinni głosować na konferencji nad dokumentem, który mógłby otworzyć ogień w sprawie kanonicznej kary dla Bidena.
A gdzie jesteśmy teraz po tym spotkaniu w Watykanie?
Zapewne wielu katolickich prałatów ze Stanów Zjednoczonych w przededniu tego spotkania miało nadzieję, że Papież skonfrontuje Bidena z hipokryzją sytuacji, w której żyje. Biskup Thomas Tobin wezwał nawet Papieża do uczynienia tego za pośrednictwem mediów społecznościowych. W przeddzień spotkania kardynał Raymond Burke wydał oświadczenie, w którym napisał, że Kościół ma „święty obowiązek” wzywania polityków proaborcyjnych do nieprzyjmowania Komunii dla ich własnego dobra. Jednak ze spotkania wysłano diametralnie inną wiadomość. Kwestia Komunii dla Bidena nie została nawet wspomniana w oficjalnym oświadczeniu Watykanu.
Tymczasem Biden już wysłał swoje przesłanie do świata o tym, że jest „dobrym katolikiem” oraz, że Papież właśnie mu to potwierdził. Jak dotąd, nikt temu nie zaprzeczył.
I to jest przesłanie, które z pewnością będzie miało wpływ na to, jak biskupi będą głosować w sprawie ewentualnej kary dla Bidena.
Charles Chaput, emerytowany biskup Filadelfii, w już w zeszłym roku napisał tekst o całej sytuacji. Czytaliśmy wtedy:
W nadchodzącym roku wielu ludzi będzie obserwować sposób zachowania Kościoła w Ameryce. Poprzez świadectwo biskupów Ameryki będą oni prowadzeni ku dobremu lub ku złu.
Niestety Stolica Apostolska nie robi nic, aby pomóc biskupom Stanów Zjednoczonych w złożeniu dobrego świadectwa.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/572101-czy-papiez-powiedzial-bidenowi-ze-jest-dobrym-katolikiem