Kościół katolicki w Polsce obchodzi 26 sierpnia uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej. Obraz Matki Bożej na Jasnej Górze otaczany jest przez Polaków czcią od XV wieku. Przed wizerunkiem modlili się polscy królowie, prezydenci i papieże. Rokrocznie pielgrzymuje tam ok. 4 mln wiernych.
Sumie pontyfikalnej na jasnogórskim szczycie będzie przewodniczył prymas Polski abp Wojciech Polak. Tegoroczne uroczystości z udziałem Episkopatu Polski odbędą się w obecności znaków Światowych Dni Młodzieży - krzyża i ikony Matki Bożej Salus Populi Romani, które od 21 sierpnia peregrynują po kraju.
Obchody wpisują się w przygotowania do beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego.
Pierwotny obraz jasnogórski wykonany był techniką enkaustyczną, stosowanej w obrazach starochrześcijańskich i bizantyjskich.
Analiza wykazuje duże podobieństwo do obrazów, jakie mnisi bazyliańscy malowali na Krecie. W tym wypadku obraz mógłby pochodzić z X w. Stąd mógł znaleźć się w Konstantynopolu
— informuje liturgia godzin (brewiarz).
Sprowadzenie paulinów na Jasną Górę
Paulinów, kustoszy jasnogórskiego sanktuarium sprowadził z Węgier książę Władysław Opolczyk. Oddał im wówczas drewniany kościół parafialny w Starej Częstochowie. Najstarszy zachowany opis cudownego uzdrowienia pochodzi z roku 1402.
O sławie obrazu świadczy to, że zaczęto sporządzać jego kopie.
W roku 1390 miał ją Głogówek, w roku 1392 Sokal, a w roku 1400 - jeszcze dalszy Lepogłów w Chorwacji.
W roku 1430 r. w czasie świąt wielkanocnych dwaj panowie polscy i książę ruski dokonali napaści na Jasną Górę. Dla zatarcia śladów posłużyli się bandami husyckimi, grasującymi na Śląsku. Napastnicy sądzili, że w klasztorze - słynącym już z powodu łask otrzymywanych dzięki modlitwie do Maryi przedstawionej w wizerunku jasnogórskim - w klasztorze są skarby. Kiedy jednak okazało się, że wyposażenie klasztoru jest skromne - ukradli sprzęty liturgiczne, krzyże i odarli obraz ze złota i klejnotów, którymi przyozdobili go pielgrzymi. Uszkodzili także wizerunek Maryi cięciem szabli. Pozostałością są dwa równoległe cięcia miecza na policzku Maryi, przecięte trzecim na linii nosa, oraz kilka podobnych, choć znacznie mniejszych na szyi.
Na prośbę paulinów zniszczony obraz król Władysław Jagiełło zabrał do Krakowa, gdzie starano się go odnowić.
Obecny obraz Matki Bożej, namalowany jest na drewnianej tablicy, zalicza się do ikon bizantyjskich określanych nazwą Hodegetria, co oznacza „Tę, która prowadzi”
— czytamy w liturgii godzin.
Zmieniono także ozdoby szat. Lilie andegaweńskie na płaszczu Maryi nawiązują do herbu andegaweńskiego króla Węgier Ludwika. Prawdopodobnie dodano także do rąk Dzieciątka Jezus książkę.
Koronacja jasnogórskiego wizerunku Matki Bożej papieskimi koronami odbyła się na Jasnej Górze 8 września 1717 r. Korony ofiarował król August II Mocny, zaś aktu koronacji dokonał brat prymasa, bp Krzysztof Szembek. Było to pierwsze tego rodzaju wydarzenie na świecie poza Rzymem.
Kto zatwierdził Uroczystość NMP?
Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej zatwierdził dopiero papież Pius X w 1904 roku – na początku tylko dla Jasnej Góry i ówczesnej diecezji włocławskiej. Kluczowe znaczenie odegrała postać bł. Honorata Koźmińskiego, który po upadku powstania styczniowego starał się zjednoczyć naród wokół Królowej Polski - Maryi. W 1931 r. papież rozciągnął obchody święta na całą Polskę wyznaczając dzień 26 sierpnia oraz zatwierdzając nowy tekst mszy św. i brewiarza.
Zarówno św. Jan Paweł II, jak i kard. Stefan Wyszyński od młodości byli mocno związania z Matką Bożą na Jasnej Górze. Prymas Tysiąclecia swoją mszę św. odprawił w jasnogórskim sanktuarium, aby jak sam określił „mieć Matkę, która nie umiera”. Także w swoim herbie biskupim i prymasowskim Wyszyński umieścił wizerunek Matki Bożej Jasnogórskiej. Jak sam powiedział -
Matka Boża Jasnogórska w moim herbie to nie ozdoba, to program mego biskupiego i prymasowskiego życia.
Po powrocie z konklawe i wyborze Jana Pawła II kard. Stefan Wyszyński wyznał paulinom 23 listopada 1978 r.:
Ona jawi i jest naszą otuchą w niezwykłym trudzie Kościoła świętego w Polsce, w którym zwycięża Pani Jasnogórska. Stąd promieniuje, niejako ze swojego Królestwa, na cały świat. Staje się znana i oczekiwana wszędzie, na wszystkich kontynentach.
Rokrocznie na uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej na Jasną Górę przybywają pielgrzymki z całej Polski. W tym roku dotarło ponad 4,3 tys. pątników - tyle, co dwa lata temu, czyli przed pandemią.
Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego
W czwartek przypada 65. rocznica Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego, złożonych przez 26 sierpnia 1956 r. na Jasnej Górze.
Jasnogórskie śluby prymas Wyszyński napisał w czasie swojego uwięzienia w Komańczy, jednak myśl o tym – powiedziała Czaczkowska, że należałoby odnowić śluby lwowskie, które 300 lat wcześniej składał król Jan Kazimierz, zrodziła się w głowie prymasa jeszcze przed aresztowaniem.
Ta idea dojrzała w prymasie w czasie uwięzienia, a ostatecznie kard. Wyszyński napisał je w maju 1956 roku
— zaznaczyła dr Ewa K. Czaczkowska, autorka książki „Prymas Wyszyński. Wiara, nadzieja, miłość”.
Wyjaśniła, że – podczas gdy śluby Jana Kazimierza były ślubami składanymi przez króla – śluby jasnogórskie były składane prze naród.
Śluby jasnogórskie odegrały ogromną rolę w zachowaniu wiary Polaków. W zamyśle prymasa miały one zmobilizować naród do oporu przeciwko ateizacji, do zachowania i pogłębienia wiary oraz moralności chrześcijańskiej w życiu indywidualnym, rodzinnym i społecznym
— oceniła Czaczkowska.
Wyjaśniła, że w ślubach tych Polacy zobowiązywali się „naśladować cnoty Maryi i postępować na Jej wzór”. Przypomniała, że Polacy przysięgali „uczynić wszystko, aby Polska była krajem ludzi wierzących”.
W ślubach znalazły się przyrzeczenia dotyczące obrony życia poczętego, nierozerwalności małżeństwa, godności kobiety i obyczajów chrześcijańskich. Składający śluby zobowiązywali się wychowywać dzieci i młodzież w wierności Chrystusowi i pracować nad tym, by Polacy żyli w miłości, sprawiedliwości i zgodzie, aby w życiu społecznym nie było nienawiści, przemocy i wyzysku. Przyrzekali też walczyć z wadami narodowymi takimi, jak lenistwo, lekkomyślność, marnotrawstwo, pijaństwo czy rozwiązłość i pracować nad pogłębianiem cnót takich, jak wierność, pracowitość, oszczędność, miłość i sprawiedliwość społeczna
— wymieniła Czaczkowska.
Ile osób złożyło śluby na Jasnej Górze?
Autorka książki o prymasie Wyszyńskim zaznaczyła, że tekst ślubów jasnogórskich przewiozła z Komańczy, gdzie więziono prymasa, na Jasną Górę członkini Instytutu Świeckiego Pomocnic Maryi Jasnogórskiej Matki Kościoła Janina Michalska.
Paulini słali do parafii w całej Polsce zaproszenia na uroczystości 26 sierpnia, nie informowali jednak o ślubach, obawiając się reakcji władz
— podkreśliła.
Poinformowała, że na Jasną Górę przybył milion osób, co na ówczesne warunki było ogromną liczbą.
Ten milion osób, z udziałem episkopatu Polski, złożyło śluby narodu. Ponieważ kard. Wyszyński wciąż był uwięziony, na wałach ustawiono pusty tron prymasa. Ten znak był dla ludzi czytelny
— zastrzegła Czaczkowska.
Zaznaczyła, że w tym samym czasie w Komańczy prymas również złożył śluby, łącząc się duchowo z Jasną Górą.
Według Czaczkowskiej kard. Wyszyński już w Komańczy postanowił, by tekst jasnogórskich ślubów rozpisać na program duszpasterski.
Tak narodziła się idea Wielkiej Nowenny
— wyjaśniła.
Wielka Nowenna
3 maja 1957 roku na Jasnej Górze prymas zainaugurował Wielką Nowennę obliczoną na 9 lat – do kwietnia 1966 r., kiedy zaczęły się obchody Millennium Chrztu Polski.
Zamysł był taki, aby każdy rok Wielkiej Nowenny poświęcić zgłębianiu myśli jednego z jasnogórskich ślubów narodu. Chodziło o to, by Polacy zmienili swoje życie zgodnie z tym, co ślubowali w 1956 r.
— powiedziała.
Dodała, że ważną częścią Wielkiej Nowenny była peregrynacja po Polsce kopii ikony Matki Bożej Jasnogórskiej, która rozpoczęła się 26 sierpnia 1957 r.
Kopia obrazu nawiedzała każdą parafię w Polsce, przebywając tam kilka dni. W czasie uroczystości milenijnych obraz wędrował do stolic diecezji, w których odbywały się diecezjalne uroczystości milenijne z udziałem setek tysięcy osób
— poinformowała.
Zdaniem Czaczkowskiej ideą prymasa było, aby „skoro nie wszyscy będą mogli przybyć na Jasną Górę, która była duchowym centrum przygotowań do Millennium Chrztu Polski, to Matka Boża w kopii swego obrazu miała odwiedzać wiernych tam, gdzie żyją”.
Przybycie do parafii obrazu łączyło się z intensywnymi przygotowaniami duchowymi. Odbywały się rekolekcje, misje, spowiedzi, czuwania. To miało ogromne znaczenie dla realizacji głównego celu Wielkiej Nowenny, jakim było wzmocnienie wiary, także dlatego, że przybycie obrazu wyzwalało w ludziach bardzo silne emocje religijne, które skutkowały autentycznymi nawróceniami
— zastrzegła.
Dodała, że peregrynacja obrazu miała także efekty społeczne.
Aby przyjąć na kilka dni obraz w parafii, przyozdobić trasę przejazdu, domy, ludzie musieli się zorganizować, oddolnie współpracować. W ten sposób zawiązywały się na nowo więzi społeczne, zniszczone przez komunistów po wojnie. W czasie Wielkiej Nowenny i obchodów milenijnych prymas i Kościół wyprowadzili ludzi na ulice. Zorganizowanie takich zgromadzeń w kraju totalitarnym poza Kościołem nie byłoby możliwe. Ludzie zobaczyli, że takich jak oni – wierzących i podobnie myślących, przeciwnych władzy – są setki tysięcy. I ci sami ludzie czternaście lat później tworzyli wielki ruch „Solidarność”
— wyjaśniła.
Komuniści przeciwni peregrynacji obrazu
Czaczkowska zaznaczyła, że w czasie obchodów milenijnych w 1966 r., władze próbowały przeszkodzić peregrynacji.
Władze komunistyczne zorientowały się, w jakim stopniu peregrynacja pobudza religijnie Polaków, dlatego spróbowały jej przeszkodzić. W czasie przewożenia obrazu na uroczystości milenijne w diecezjach był on kilkakrotnie zatrzymywany
— powiedziała Czaczkowska
Ostatecznie 2 wrzenia 1966 r., w czasie przewożenia ikony z Warszawy na Śląsk, obraz został zatrzymany koło Będzina i pod przymusem przewieziony na Jasną Górę.
Zagrożono wówczas paulinom, że jeśli obraz opuści klasztor, władze zamkną ich seminarium w Krakowie i klasztor w Warszawie. Przy bramach jasnogórskiego sanktuarium ustawiono posterunki, a milicjanci rewidowali wyjeżdżające stąd auta. Kopia ikony pozostała na Jasnej Górze aż do 1972 r., kiedy została potajemnie wywieziona przez ks. Józefa Wójcika i powróciła na trasę peregrynacji
— powiedziała.
Od września 1966 r. – jak przypomniała Czaczkowska – po Polsce pielgrzymowały puste ramy obrazu.
Efekt działań władz państwowych był odwrotny do zamierzonego, ponieważ peregrynacja nie tylko nie została przerwana, ale puste ramy jeszcze mocniej oddziaływały na ludzi. Wiedzieli, że Matka Boża została „aresztowana” przez komunistów i tym gorliwiej uczestniczyli w milenijnych uroczystościach
— oceniła.
„Kard. Wyszyński walczył o zachowanie wiary Polaków”
Czaczkowska poinformowała, że 14 kwietnia 1966 r. rozpoczęły się obchody Millennium Chrztu Polski w rocznicę chrztu Mieszka I. Wyjaśniła, że inauguracja obchodów odbyła się w Gnieźnie, a następnie była kontynuowana w kolejnych stolicach diecezji przez cały 1966 i kilka miesięcy 1967 r.
Kulminacją obchodów były uroczystości na Jasnej Górze 3 maja 1966 r., kiedy prymas Wyszyński złożył „Akt oddania się Maryi w niewolę miłości za wolność Kościoła Chrystusowego w Polsce i na świecie”
— zaznaczyła.
Zdaniem Czaczkowskiej, obchody Millennium Chrztu Polski to „była walka o rząd dusz Polaków, którą wygrał Kościół”.
Wobec prowadzonej przez państwo systemowej ateizacji społeczeństwa kard. Wyszyński walczył o zachowanie wiary Polaków i zachowanie chrześcijańskiej tożsamości narodu. Dzięki kilkuletnim przygotowaniom do obchodów Millennium, których program opracował i przeprowadził, większość Polaków, i nie tylko ludzie wierzący, opowiedziała się po stronie Kościoła
— zastrzegła.
Beatyfikacja kard. Stefana Wyszyńskiego odbędzie się 12 września w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie.
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/563867-dzis-uroczystosc-nmp-czestochowskiej