Po ciężkiej chorobie zmarł o. dr Marian Sojka posługujący w Radiu Maryja. Informację o śmierci duchownego przekazał założyciel i dyrektor toruńskiej rozgłośni katolickiej, o. dr Tadeusz Rydzyk. „Myśleliśmy, że ojciec Marian będzie w hospicjum przez kilka dni, a okazało się, że to były jego ostatnie godziny. Wierzył, że życie się zmienia, ale się nie kończy”. - mówił redemptorysta, prosząc o modlitwę za duszę zmarłego zakonnika.
Ojciec dr Marian Sojka przeżył 61 lat. Uroczystości pogrzebowe odbędą się w najbliższy piątek.
O. Tadeusz Rydzyk: Trudno mi to mówić
Trudno mi to mówić… Jakkolwiek zmagał się z poważną chorobą, a dla człowieka wierzącego jest nadzieja, nie chcieliśmy dopuścić do siebie, że tak się stanie. W klasztorze o. Marianem opiekowali się lekarze i pielęgniarki, ale wczoraj został przewieziony do hospicjum, ponieważ potrzebował specjalistycznej opieki.
— powiedział portalowi radiomaryja.pl o. dr Tadeusz Rydzyk.
Dyrektor katolickiej rozgłośni podziękował wszystkim, którzy opiekowali się o. Sojką.
„Wierzył, że życie się zmienia, ale się nie kończy”
Myśleliśmy, że ojciec Marian będzie w hospicjum przez kilka dni, a okazało się, że to były jego ostatnie godziny. Wierzył, że życie się zmienia, ale się nie kończy.
— wspominał w rozmowie z Radiem Maryja o. Tadeusz Rydzyk.
Zmarłego duchownego redemptorysta zapamiętał jako „człowieka niezwykle prawego, uczciwego, bardzo kochającego Pana Boga, Kościół i Polskę” oraz „bezwzględnie oddanego prawdzie”.
Nie szedł na żadne układy, nie kłaniał się żadnym okolicznościom. To jest przykład dla nas, jak mamy służyć Panu Bogu
— podkreślił dyrektor rozgłośni z Torunia.
Wierzył w świętych obcowanie i życie wieczne. Wierzył, że życie się zmienia, ale się nie kończy. Pan Jezus mówił nam, że każdy, kto spożywa Jego Ciało i pije Jego Krew, ma życie wieczne. Ojciec Marian był kapłanem, więc Pan Jezus posługiwał się nim szczególnie, aby przychodzić do ludzi, karmić ich Chlebem Przenajświętszym. Wierzymy, ale jednak każde pożegnanie to smutek. Kiedy ludzie wyjeżdżają tylko na jakiś czas – widać to na dworcach – gdy się żegnają, płyną im łzy. Tym bardziej smutne jest takie rozstanie.
— mówił o. Tadeusz Rydzyk.
Dziękuję za całą jego posługę w Radiu Maryja i TV Trwam. Za Biura i Koła Rodziny Radia Maryja, a także za wszelkie tłumaczenia papieskich pielgrzymek i audiencji oraz różnych transmisji obcojęzycznych
— wyliczał redemptorysta, prosząc o modlitwę za duszę o. Mariana Sojki.
aja/radiomaryja.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/552498-zmarl-o-marian-sojka-wspolpracownik-o-tadeusza-rydzyka