Dlaczego chce się odcinać nas od naszych korzeni chrześcijańskich? Dlaczego każe się odwracać od tego wielkiego dziedzictwa, które jest skarbem całej Europy? Jedną z przyczyn gaśnięcia nadziei jest dążenie do narzucenia antropologii bez Boga i bez Chrystusa - mówił podczas Mszy św. w katedrze na Wawelu w uroczystość Objawienia Pańskiego abp Marek Jędraszewski.
Po nabożeństwie ze wzgórza wawelskiego wyruszył barwny Orszak Trzech Króli, któremu po raz pierwszy przewodniczył metropolita krakowski.
W homilii abp Marek Jędraszewski nawiązując do pasterzy betlejemskich i mędrców ze Wschodu wyjaśniał, że przyjście Mesjasza na świat wiązało się z metaforą światła. Jak dodał, Jerozolima powinna wówczas powstać z radości, a ona uległa przerażeniu. Zdaniem arcybiskupa postawa Heroda i Jerozolimy różniła się od postawy pasterzy, którzy poszli do Betlejem i od postawy mędrców, którzy byli posłuszni swojej wierze.
Stworzony przez Boga świat mówi o Bogu. Trzeba to odczytać i trzeba z tego wyciągnąć właściwe konsekwencje. Oto przesłanie dzisiejszego dnia o to wołanie radosne, najpierw Kościoła, że Pan się objawił swojemu ludowi
—wyjaśniał hierarcha.
Pan się objawił wszystkim ludziom i poganom i Żydom i od nich wszystkich oczekuje, aby usłyszawszy głos (…), poszli na spotkanie Boga, który już jest i który się już objawił i który chce spotkać się z tymi wszystkimi, których do istnienia powołał
—dodał metropolita krakowski.
Według niego, czas Kościoła to kolejne wieki głoszenia światu ciągle tej samej prawdy, że narodził się Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan.
Trzeba zatem, abyście w to uwierzyli. Tę prawdę przyjęli i według niej stosowali wasz sposób myślenia i postępowania. To z niezmierną mocą z pokolenia na pokolenie głosi Kościół. Ale są także te siły w świecie, które były, są i zapewne będą czyniły wszystko, abyśmy pozostawali w krainie mroków
—przestrzegał hierarcha.
Abyśmy tak jak owa Jerozolima z Herodem, pozostali głusi na obecność Boga pośród nas
—dodał.
Odnosząc się do tego abp Jędraszewski przypomniał słowa św. Jana Pawła II z adhortacji „Ecclesia in Europa”.
Chciałbym patrząc na to co się dzieje, przypomnieć utratę pamięci i dziedzictwa chrześcijańskiego, któremu towarzyszy swego rodzaju praktyczny agnostycyzm i obojętność religijna, wywołująca u wielu Europejczyków wrażenie, że żyją bez duchowego zaplecza, niczym spadkobiercy, którzy roztrwonili dziedzictwo pozostawione im przez historię. Nie dziwią zatem zbytnio próby nadania Europie oblicza wykluczającego dziedzictwo religijne, a w szczególności głęboką duszę chrześcijańską, poprzez stanowienie praw dla tworzących ją ludów w oderwaniu od ich życiodajnego źródła jakim jest chrześcijaństwo
—cytował arcybiskupa słowa Ojca Świętego.
Jan Paweł II podkreślał, że wciąż dąży się do tego aby przestawiać kulturę Europejską z pominięciem wkładu chrześcijaństwa, który wywarł wpływ na jej historyczny.
Jesteśmy świadkami narodzin nowej kultury pozostającej w znacznej mierze pod wpływem środków masowego przekazu, których cechy charakterystyczne i treści często sprzeczne są z Ewangelią i godnością osoby ludzkiej
—przytoczył hierarcha słowa papieża.
Abp Jędraszewski postawił pytanie, „dlaczego chce się odcinać nas od naszych korzeni chrześcijańskich. Dlaczego każe się odwracać od tego wielkiego dziedzictwa, które jest skarbem całej Europy?”. Jego zdaniem, Jan Paweł II odpowiada jednoznacznie, że jedną z przyczyn gaśnięcia nadziei jest dążenie do narzucenia antropologii bez Boga i bez Chrystusa.
Taki typ myślenia doprowadził do tego, że uważa się człowieka za absolutne centrum rzeczywistości, każąc mu w ten sposób, wbrew naturze rzeczy zająć miejsce Boga, zapominając o tym, że to nie człowiek czyni Boga, ale Bóg czyni człowieka
—przytoczył arcybiskup.
Jak zaznaczył, te stwierdzenia Jana Pawła II stanowią tło do zrozumienia tego co się stało w Polsce w 1960 roku kiedy święto Trzech Króli sejm PRL uznał jako dzień, którego świętować nie należy.
Dokładnie 50 lat trwało zmaganie polskiego narodu aby nie zapomnieć, aby nie dać sobie pozwolić na to, abyśmy zapomnieli o tej prawdzie tak ważnej i tak decydującej dla naszej chrześcijańskiej wiary. Abyśmy nie zapomnieli o święcie, który jest dniem radości, że oto Bóg zechciał być razem z nami pośród swego ludu
—zwracał uwagę hierarcha.
50 lat trwało to zmaganie, aż wreszcie sejm w 2010 roku ustanowił na powrót święto Trzech Króli dniem wolnym od pracy, aby móc świętować w sposób radosny jako jedno wielkie święto wszystkich a zwłaszcza rodzin, bo nieoczekiwanie stało się ono świętowaniem rodzinnym – powiedział abp Jędraszewski.
Jak dodał, wszyscy w jakiejś mierze nakładając na głowy korony chcemy iść razem z owymi mędrcami ze Wschodu, by upaść przed Dzieciątkiem i złożyć mu pokłon i uznać w nim Boga i tym przesłaniem naznaczać chrześcijańską codzienność.
Wbrew tym, którzy chcieliby, w miejsc Boga postawić człowieka a w konsekwencji przekreślając człowieka. Wbrew tym tendencjom każdego dnia uznawać, że Chrystus jest Królem i Bożym Synem
—wyjaśniał hierarcha.
ann/KAI
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/375207-abp-jedraszewski-przypomina-chrzescijanstwo-jest-skarbem-europy-dlaczego-kaze-sie-nam-odwracac-od-dziedzictwa-ktore-jest-skarbem