O. Jan Maria Szewek o wizycie Franciszka w Auschwitz: "Człowiekowi jest łatwiej usłyszeć Boga w ciszy". NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Ojciec Święty odwiedził dziś również Auschwitz. Podczas wizyty milczał. Jakie znaczenie miały ta wizyta i towarzysząca jej cisza?

Ta wizyta była dla mnie szczególnie ważna jako dla franciszkanina. W tym roku przypadają trzy ważne dla nas rocznice. Rocznica deportacji św. Maksymiliana Kolbe z Pawiaka do Auschwitz, 75. rocznica pamiętnego wystąpienia św. Maksymiliana na placu apelowym - gdy wziął na siebie śmierć, by uratować ojca rodziny - oraz 14 sierpnia, gdy będziemy obchodzić rocznicę jego męczeńskiej śmierci. Ta cisza była bardzo istotna. Ona może być wręcz wołaniem. Takie milczenie potrafi zastąpić tysiące słów. Człowiekowi jest łatwiej usłyszeć Boga w ciszy. Obóz Auschwitz-Birkenau zbudowano na nienawiści, pogardzie, a mimo to św. Maksymilian w tym właśnie miejscu zwyciężył. Niemcy nie byli go w stanie pokonać. Wlewał nadzieję w serca innych więźniów, pokazał, że można zachować łączność z Bogiem. Gdy Franciszek zatrzymał się w celi śmierci św. Maksymiliana w pewien sposób zmusił nas do refleksji. Dlaczego św. Maksymilian to zrobił? On nie mógł postąpić inaczej. Jeżeli był człowiekiem prawdziwie wierzącym, to żył jak Chrystus, był silny Bogiem, więc był gotów, tak jak Chrystus, iść na śmierć za drugiego człowieka. Od św. Maksymiliana możemy się nauczyć rzeczy bardzo ważnej – bezinteresownej i ofiarnej miłości, takiej jak miłość Chrystusa. Za jego przykładem poszedł św. Maksymilian i kochał człowieka, który nie mógł dać mu nic w zamian.

Rozmawiał Tomasz Karpowicz.


PAPIEŻ W KRAJU MOCYWIARY! Światowe Dni Młodzieży 2016 w tygodniku „wSieci”.

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych