Zmarła inspiratorka polskich wspólnot „Wiara i Światło”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Schronisko dla Niepełnosprawnych w Radwanowicach. Fot. Youtube.com
Schronisko dla Niepełnosprawnych w Radwanowicach. Fot. Youtube.com

28 grudnia br. w Schronisku dla Niepełnosprawnych w Radwanowicach zmarła Joasia Breza - osoba niepełnosprawna intelektualnie, dzięki której narodził się w Polsce, założony przez Jeana Vanier, ruch „Wiara i Światło”, skupiający osoby z tą niepełnosprawnością, ich rodziców i przyjaciół.

Joanna zmarła 28 grudnia br., w wieku 60 lat, w Schronisku dla Niepełnosprawnych w podkrakowskich Radwanowicach, placówce macierzystej Fundacji im. Brata Alberta. Była osobą bardzo życzliwą i pogodną, pełną empatii dla innych. W Schronisku mieszkała od ponad dwudziestu lat. Była też uczestniczką warsztatów artystycznych „Dolina Słońca”, prowadzonych przez Fundację Anny Dymnej „Mimo Wszystko”.

Joasia przyszła na świat 29 maja 1955 r., jako piąte dziecko Aleksandra i Teresy Brezów. Jej rodzice wywodzili się z ziemiańskich rodzin, które w czasach PRL musiały przejść wiele upokorzeń. Joasia przyszła na świat jako osoba niepełnosprawna intelektualnie . To dzięki heroicznej postawie jej matki powstała we Wrocławiu w 1978 r. pierwsza wspólnota „Wiara i Światło”, jako polska gałąź ruchu „Foi et Lumière”, zrzeszającego osoby niepełnosprawne oraz ich rodziny i przyjaciół. Parę miesięcy później wspólnoty narodziły się w Warszawie, a następnie wielu innych polskich miastach.

Joasia kształciła się w szkole specjalnej. Jej rodzice – obydwoje bardzo religijni – boleli nad tym, że w parafiach wrocławskich nie ma odpowiedniej katechezy dla dzieci niepełnosprawnych: albo jej brak w ogóle, albo jest źle prowadzona. Teresa interweniowała nawet w tej sprawie u władz kościelnych, nie spotykała się jednak ze zrozumieniem. Zdesperowana wyjechała do Francji szukać modelowych rozwiązań w tej dziedzinie, które mogłaby zaproponować Kościołowi w Polsce.

Nawiązała tam szereg kontaktów ze środowiskami katolickimi i poznała duchownych zajmujących się tą formą katechezy. Była wśród nich Marie-Hélène Mathieu, współzałożyciela - wraz z Jeanem Vanier - wspólnot „Foi et Lumière” – „Wiara i Światło”, działającej od 1971 roku, a zrzeszającej osoby niepełnosprawne intelektualnie, ich rodziców i przyjaciół. Była pierwszą osobą zza żelaznej kurtyny, która dotarła do współnot l’Arche w Trosly pod Paryżem, gdzie poznała Jena Vanier. . Zafascynowały ją wspónotowe metody, ściśle oparte na Ewangelii. To było to, czego szukała. Po powrocie do kraju przetłumaczyła na język polski podręcznik ojca Henri Bissoniera „Psychopedagogika religijna niedorozwiniętych umysłowo”, który wydało Studium Teologiczne we Wrocławiu.

Jednocześnie Teresa rozpoczęła starania, by założyć we Wrocławiu wspólnotę „Wiara i Światło”, która ostatecznie powstała w maju 1978 r. Bardzo w tym pomógł zaprzyjaźniony z Teresą o. André Roberti, belgijski jezuita, który prowadził wspólnotę „Le Toit” w Brukseli.

We wspólnotach „Wiara i Świato” chodzi o to, aby osoby upośledzone umysłowo w jak największym zakresie włączyć w normalny rytm życia. Relacje tu mają charakter partnerski. Dużą wagę przywiązuje się do budowania naturalnej przyjaźni, a nie tylko jednostronnej pomocy. Ruch stara się ukazać, że upośledzeni, niezależnie od swych ograniczeń, mają też liczne dary, którymi mogą służyć otoczeniu, wspólnocie Kościoła i społeczeństwu. Cechuje je zazwyczaj otwartość uczuć, wierność i bezgraniczne zaufanie. Ich światem jest świat relacji, a nie świat siły czy sukcesu.

W kilka miesięcy później „Wiara i Światło” powstała w Warszawie, a po przyjeździe Jeana Vanier do Polski latem 1980 r., w kolejnych miastach i regionach. W kwietniu 1983 roku wspólnoty „Wiary i Światła” z całej Polski pielgrzymowały - wraz z Jeanem Vanier - do Częstochowy. Była to wielka radość dla Teresy, że ziarno rzucone przez nią w polską glebę daje takie wielkie owoce. Nie kryła swego szczęścia. Szczególnie, gdy widziała uśmiechniętą Joasię otoczoną rojem przyjaciół. Teresa Breza zmarła 16 grudnia 1984 roku.

Po śmierci Teresy Joasią zajął się jej mąż, Aleksander. W tym samym czasie w Radwanowicach powstał dom, o jakim marzyła Teresa - założony przez ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, znanego kapelana „Solidarności”, twórcę pierwszej wspólnoty „Wiara i Światło” w Krakowie, a później współtwórcy - wraz z Zofią Tetelowska i Stanisławem Pruszyńskim - Fundacji św. Brata Alberta, której do dziś jest prezesem. Po zwiedzeniu w 1990 r. tworzącego się Schroniska dla Niepełnosprawnych, placówki macierzystej Fundacji, Aleksander zdecydował, by Joasia w nim zamieszkała, gdzie do przebywała do śmierci, doskonale integrując się w nowym środowisku - darząc swym uśmiechem wszystkich wokół.

Pogrzeb Joanny odbędzie się 4 stycznia 2016 r. o godz. 11.00 na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu.

Dziś w Radwanowicach znajduje się schronisko dla osób niepełnosprawnych, świetlica terapeutyczna, środowiskowy dom samopomocy, oraz warsztat terapii zajęciowej. Działania Fundacji obejmują prowadzenie domów stałego pobytu, domów dziennego pobytu, warsztatów terapii zajęciowej, świetlic terapeutycznych, ośrodków adaptacyjnych, szkół oraz przedszkoli integracyjnych. Oprócz codziennej opieki Fundacja oferuje Podopiecznym wiele możliwości osobistego rozwoju, pozwala zdobywać większą samodzielność i odkrywać radość z bycia aktywnym. Pracownicy Fundacji organizują w tym celu wiele zajęć terapeutyczno – rehabilitacyjnych: taneczne, muzyczne, rzemieślnicze, modelarskie oraz artystyczne. Dzięki warsztatom Podopieczni zdobywają nowe umiejętności i odkrywają swoje – często niezwykłe – talenty. Obecnie Fundacja św. Brata Alberta to 32 placówki sprawujące opiekę nad ponad 1200 wychowankami.

bzm/KAI

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych