Papież przybył do Republiki Środkowoafrykańskiej. Wizyta odbywa się pod nadzwyczajnymi środkami bezpieczeństwa

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Papież Franciszek przybył w niedzielę rano do Republiki Środkowoafrykańskiej. Samolot z papieżem wylądował na lotnisku w stolicy kraju, Bangi.

Ten ostatni etap papieskiej podróży po Afryce, po wizycie w Kenii i Ugandzie, stał długo pod znakiem zapytania z powodu niedawnej eskalacji napięcia w pogrążonym w konflikcie wewnętrznym kraju i pogróżek pod adresem watykańskiej delegacji, przygotowującej pielgrzymkę.

Watykan powtarzał, że Franciszek nie zamierza rezygnować z przyjazdu do Republiki Środkowoafrykańskiej. Nie wykluczył natomiast niewielkich zmian w programie wizyty, jeśli będą konieczne. Towarzyszyć jej będą nadzwyczajne środki bezpieczeństwa.

Po ceremonii powitania Franciszek złoży wizytę w Pałacu Prezydenckim, gdzie będzie rozmawiał z prezydent Catherine Sambą-Panzą. Później spotka się z przedstawicielami pozostałych władz, do których wygłosi przemówienie.

Następnie papież odwiedzi obóz uchodźców, jeden z pięciu największych znajdujących się w rejonie stołecznym. Jak się podkreśla, obrazuje on dramat ludności kraju, w którym trwa konflikt wewnętrzny o podłożu religijnym.

W obozie w namiotach mieszkają całe rodziny, które uciekły z rejonów walk.

Po południu, po spotkaniu z reprezentantami wspólnot ewangelickich Franciszek uda się do stołecznej katedry, gdzie odprawi mszę. Świątynia ta w minionych latach była miejscem rabunków, schronieniem dla uchodźców, a w maju 2014 roku doszło tam do ataku terrorystycznego, w którym islamscy ekstremiści zamordowali 15 osób.

W miejscu, przywołującym te dramatyczne wydarzenia ostatnich lat papież otworzy Drzwi Święte. Gest ten oznacza inaugurację Roku Świętego. Franciszek dokona go w sercu Afryki, na ponad tydzień przed otwarciem Roku Miłosierdzia w bazylice Świętego Piotra w Watykanie.

Po tej mszy papież wyspowiada grupę młodzieży i weźmie udział w czuwaniu modlitewnym przed katedrą.

Jeszcze w sobotę w Ugandzie dziennikarze pytali rzecznika Watykanu księdza Federico Lombardiego, czy podróż do Bangi dojdzie do skutki,

Oczywiście, że wszystko jest potwierdzone, nie miałem nigdy co do tego wątpliwości

— zapewnił rzecznik.

W tych dniach otrzymywaliśmy tylko bardzo pocieszające informacje

— oświadczył ks. Lombardi, odnosząc się do sytuacji w Republice Środkowoafrykańskiej.

Optymizm wyraził również nuncjusz apostolski w tym kraju arcybiskup Franco Coppola.

Po raz pierwszy od trzech lat dzięki wizycie papieża zapanowała zgoda między wszystkimi; chrześcijanami i muzułmanami, przedstawicielami wszystkich opcji politycznych

— oświadczył w rozmowie z agencją Misna.

Nuncjusz dodał, że wszyscy widzą w pielgrzymce Franciszka szansę dla kraju po latach wojny.

Papież pozostanie w Bangi do poniedziałku.

lap/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych