Ks. Małkowski o ks. Charamsie: Jest na drodze do potępienia. Ale dopóki żyje, ma szansę opamiętać się i nawrócić

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Jest na drodze do potępienia. Jego poglądy są godne potępienia. Póki on żyje, póty ma szanse opamiętać się i nawrócić. Wielu zgorszył i zachęcił innych do podobnych postaw

— tak postępowanie ks. Krzysztofa Charamsy komentuje ks. Stanisław Małkowski w rozmowie z „Super Expressem”.

Ks. Małkowski twierdzi, że przede wszystkim żal mu kapłana, który przed kilkoma dniami ogłosił, że jest gejem i sprzeciwił się przykazaniom oraz prawdom wiary.

To są kpiny. To po prostu błazeństwo. Walczy z obrazem bożym w sobie i swoim partnerze, licząc na wsparcie środowisk LGBT, które są wpływowe. Mają swoje środki przekazu, dysponują dużymi pieniędzmi, mają udział we władzy, narzucając ideologię gender, którą Benedykt XVI określił jako gorszą od marksizmu i komunizmu. Jeśli ks. Charamsa jest wyznawcą tej ideologii - a na to wygląda - to jest gorszy niż komunista w Kościele.

Przypomina, że według nauki Kościoła same skłonności homoseksualne nie są grzechem, jeśli nie są wyrażane.

Skłonności homoseksualne, które nie są ujawniane jako słuszne i dobre i nie łączą się z praktyką homoseksualną, zwłaszcza utrwaloną, są sprawą prywatną i nie ma obowiązku tego ujawniać

— wyjaśnia ks. Małkowski.

Ostrzega przed skutkami promowania poglądów i postaw, reprezentowanych przez ks. Charamsę. Według duchownego dzieje się tak poprzez wprowadzanie ideologii gender do szkół i przedszkoli.

To jest zorganizowana, zinstytucjonalizowana pedofilia. Tępi się pedofilię w indywidualnych przypadkach, zwłaszcza gdy chodzi o duchownych, co jest tragiczne, jeśli się to zdarza (…) Natomiast pedofilia w środowiskach lesbijskich i gejowskich jest czymś notorycznym. (…) 20-30 proc. Ale te związki są pod ochroną. To świadczy o obłudzie

— wskazuje ks. Małkowski.

Zdaniem kapelana „Solidarności” III RP jest chorym państwem.

jest skazane na zagładę, która oby jak najprędzej nastąpiła

— podkreśla kapłan.

To chore państwo chce, żeby dzieci wyrzekły się swojej wiary, kultury, narodowości, tożsamości i gdy dorosną - by stały się niezdolne do zawarcia trwałego związku małżeńskiego. Chodzi o to, by wytworzyć istoty nijakie. Do tego dążą obecne zaprzedane złu władze

— ostrzega ks. Małkowski.

Jak zaznacza, premier Kopacz i były prezydent Bronisław Komorowski sprzeciwiają się prawdom wiary. Kapłan tłumaczy również, dlaczego odprawiał egzorcyzmy przed Pałacem Prezydenckim.

Chodziło o to, by złe duchy wyszły z osób zaprzedanych diabłu, a urzędujących w Pałacu Namiestnikowskim

— wyjaśnia.

Według niego Komorowski „zachowywał się jak uczeń szatana”.

Dopuszczał się wszelkiego zła - kłamstwa, morderstwa, popierane, aprobowane, ale niekoniecznie przez niego wykonane

— mówi ks. Małkowski.

Dopytywany, o jakie morderstwo chodzi, odpowiada:

Choćby zbrodnia smoleńska. I ostatnio doszło jeszcze do kradzieży, bo wyniósł, co się dało z pałacu

— dodaje.

Nie przekonują go tłumaczenia, że te rzeczy zostały wszystkie te rzeczy Komorowski „pożyczył zgodnie z prawem”.

To kpiny. To jest błazen. Pajac, który kompromituje się do cna i przy tym ośmiela się świętokradczo przyjmować komunię świętą. I co gorsza, znajduje duchownych, którzy go w tej schizofrenii utwierdzają

— twierdzi ks. Stanisława Małkowski.

bzm/”Super Express”

Czytaj więcej: Niebywałe! Komorowski wyniósł z Pałacu kilkaset przedmiotów. M. in. komputery, meble, ekspres do kawy, mikrofalówkę, telewizor, sejf, kinkiety i… żyrandol

Judaszowy atak przed Synodem. Histeria ks. Charamsy to żałosna manipulacja tęczowego lobby


Nowość „wSklepiku.pl”!

Kto się boi prawdy? Walka z cywilizacją chrześcijańską w Polsce” - Barbara Stanisławczyk.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych