Nauczanie religii to wychowanie całego człowieka. 25 lat temu lekcje religii wróciły do szkół

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com
Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com

Nauczanie religii to nie tylko nauczanie modlitwy, czy zachęcanie do praktyk religijnych, ale przede wszystkim wychowanie całego człowieka

—podkreślił przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski bp Marek Mendyk w 25. rocznicę powrotu religii do szkół.

Zaznaczył, że dobrze pojęta edukacja religijna chroni przed różnego rodzaju fundamentalizmami, nietolerancją i sektami.

Nauczanie religijne prowadzi nie tylko do poznania wiary i jej pogłębiania, ale także do odpowiedzialności za drugiego człowieka, natomiast dla osób niewierzących najważniejszym argumentem za lekcjami religii jest wychowanie społeczno-kulturalne, jakie one ze sobą niosą

—podkreślił.

Podczas konferencji KEP podano informacje statystyczne dotyczące nauczania religii w szkołach. Wynika z nich, że odsetek uczniów zapisanych w minionym roku szkolnym 2014/2015 na lekcje religii w przedszkolach wynosił 83,9 proc., w szkołach podstawowych – 91,5 proc., w gimnazjach – 90,8 proc., w liceach ogólnokształcących – 84,8 proc., technikach i liceach zawodowych – 84,6 proc., w szkołach zawodowych – 89,5 proc.

Zdaniem dziekana wydziału teologicznego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego ks. prof. Piotra Tomasika zmniejszenie udziału uczniów szkół liceów i techników w lekcjach religii to:

jakaś wypadkowa (…) pewnych procesów laicyzacyjnych. One nie przebiegają tak gwałtownie jak w innych krajach, ale jednak przebiegają

—ocenił.

Jak powiedział, odpowiedzią na to zjawisko powinny być starania, by lekcje religii były bardziej interesujące i przekazywały wiedzę.

Czasami katecheta wymaga za mało od samego siebie

—ocenił.

Uczniowie wypisują się z tego przedmiotu, dlatego że czasem nauczyciel jest nudny, ale czasem z tego powodu, że uważają te lekcje za stratę czasu, ponieważ jest +zbyt luźno+. Chodzi o to, by znaleźć złoty środek między wymaganiami, które są konieczne i które są oddaniem szacunku inteligencji uczniów, (…) i tym, by nie przesadzić, jeśli chodzi o wymagania

—zaznaczył.

Z kolei Sławomir Nowotny z Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego zawrócił uwagę na to, że w przypadku młodszych uczniów decyzję o zapisaniu na religię podejmują rodzice, zaś uczniowie pełnoletni mogą podejmować ją sami. Zaznaczył, że w jego ocenie rezygnacja z uczęszczania na lekcje religii nie musi oznaczać odejścia z Kościoła.

Oni mają już za sobą dłuższą edukację religijną

—dodał Nowotny.

Najwięcej katechetów - 14,4 tys. uczy w szkołach podstawowych. 6,9 tys. uczy w gimnazjach, 5,8 tys. w przedszkolach, 3 tys. w liceach ogólnokształcących, 2,3 tys. w technikach i liceach zawodowych, 1,4 tys. w zasadniczych szkołach zawodowych.

Diecezją o największej liczbie katechetów jest Diecezja Lubelska, uczy tam 1,5 tys. katechetów. Niewiele mniej, bo 1,4 tys. jest ich w Diecezji Katowickiej i Krakowskiej - 1,3 tys. Najmniej zaś katechetów jest w Diecezji Drohiczyńskiej - 216, Białostockiej - 420 i Sosnowieckiej - 432.

Najmniej uczniów (czterech) na jednego katechetę przypada w Diecezji Lubelskiej, najwięcej (256) w Diecezji Włocławskiej.

Największą grupę wśród katechetów to osoby świeckie - jest ich 14,3 tys. Księża diecezjalni stanowią 8,4 tys., siostry zakonne - 1,9 tys. Księży zakonnych jest blisko 800.

W przedszkolach, szkołach podstawowych i gimnazjach ponad połowę katechetów stanowią osoby świeckie - odpowiednio 68,5 proc., 60,8 proc. i 51,7 proc. Wraz z wiekiem uczniów wzrasta odsetek uczących religii księży diecezjalnych - w liceach ogólnokształcących stanowią oni 50,6 proc. (osób świeckich uczy tam 36,5 proc.), w technikach - 45 proc. (świeckich - 43 proc.), w zasadniczych szkołach zawodowych - 42,1 proc. (świeckich - 48,6 proc.). „Starsza młodzież potrzebuje pewniejszej ręki w nauczaniu” - skomentował to Nowotny.

Statystyczny katecheta ma 43 lata, jeśli jest mężczyzną to ma 41 lat, jeśli kobietą 45 lat. Podczas gdy wśród wszystkich nauczycieli uczących w szkołach kobiety stanowią 82,3 proc., a mężczyźni 17,7 proc., to wśród katechetów kobiety to 54,3 proc., a mężczyźni - 45,7 proc.

Katecheci stanowią dziś wykwalifikowaną grupę zarówno pod względem merytorycznym, jak i duchowym, a ich kompetencje cenią sobie zarówno pracownicy szkół, jak i sami rodzice (…). Gdybyśmy spotkali się 25 lat temu pewnie mielibyśmy więcej powodów do narzekania, z tej racji, że katecheci wtedy byli słabo przygotowani. Kiedy religia weszła do szkół trudno było znaleźć tak dużo osób, które byłyby kompetentne i mogły mówić o Bogu, nauczać religii w szkole

—powiedziała dr Aneta Rayzacher-Majewska z UKSW.

Przez minionych 25 lat bardzo dużo zmieniło się pod tym względem. Katecheci są na równi przygotowani do pracy w szkole, jak i inni nauczyciele (…). Poza przygotowanie merytorycznym, mają też na studiach przygotowanie pedagogiczne, psychologiczne i praktyki (…). Podlegają formacji zarówno na gruncie szkoły, jak i Kościoła

—zaznaczyła.

Katechetę w szkole zatrudnia dyrektor, ale kieruje do pracy z uczniami biskup diecezjalny. W szkole katecheci mają takie same prawa i obowiązki jak inni nauczyciele, nie mogą jednak być wychowawcami, chyba, że uczą także innych przedmiotów.

Powrót religii do szkół wiąże się z konkordatem podpisanym między państwem polskim a Stolicą Apostolską. Państwo potwierdziło w nim, że publiczne szkoły i przedszkola będą organizowały zgodnie z wolą rodziców naukę religii. Opracowanie programu nauczania i podręczników oddano stronie kościelnej. Postanowiono, że katecheci muszą mieć upoważnienie od biskupa.

Religię do szkół wprowadzono w 1990 r. na mocy instrukcji Ministra Edukacji Narodowej. W 1992 r. MEN wydało rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach. I instrukcja, i rozporządzenie zostały zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego przez kolejnych rzeczników praw obywatelskich - Ewę Łętowską i Tadeusza Zielińskiego. Obie skargi TK oddalił.

Religia jest nauczana w szkołach publicznych w 24 krajach Unii Europejskiej, w czterech (Francji, Holandii, Luksemburgu i Słowenii) odbywa się na terenie kościelnym.

W dziewięciu krajach UE udział w lekcjach religii jest obowiązkowy. Są to: Austria, Cypr, Dania, Finlandia, Grecja, Malta, Niemcy, Szwecja i Wielka Brytania. W 15 państwach udział w szkolnych lekcjach religii jest dobrowolny, w zależności od woli rodziców bądź samych uczniów w klasach ponadgimnazjalnych. Tak jest w Belgii, Bułgarii, Chorwacji, Czechach, Estonii, Hiszpanii, Irlandii, na Litwie, Łotwie, w Polsce, Portugalii, Rumunii, Słowacji, na Węgrzech i we Włoszech.

ann/KAI

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych