O. Bashobora na Narodowym: "Wracam, żeby zachęcić Europę, abyście za żadną cenę nie zostawiali Jezusa Chrystusa. Nigdy!". NASZA RELACJA I ZDJĘCIA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Youtube.pl
Fot. Youtube.pl

Może próbujesz mieć dzieci metodą in vitro. A Pan Bóg mówi - działaj moimi sposobami. Bądź cierpliwy!

— mówił o. John Bashobora w swojej pierwszej konferencji podczas rekolekcji „Jezus na Stadionie”, które zgromadziły ponad 40 tysięcy wiernych. W swoich katechezach wielokrotnie nawiązywał do problemu niepłodności, z którym borykają się polskie rodziny.

CZYTAJ TAKŻE: Narodowe rekolekcje na stadionie z ks. Johnem Bashoborą. „Jezus na Stadionie” - ponad 40 tysięcy wiernych i 500 kapłanów! TRANSMISJA WIDEO

Przyleciałem z kimś, kogo bardzo lubicie

— zażartował na wstępie o. Bashobora.

Pan i pani bocian wracają do Afryki z wielką winą i ogłaszają, że Polacy nie mają dzieci

— dodał.

Podkreślił ogromną rolę jaką mają do odegrania Polacy w Europie. Zaznaczył, że przed laty to właśnie Europa ewangelizowała Czarny Ląd.

Chcemy wam podziękować, że przynieśliście nam Chrystusa. Teraz wracamy, żeby was zachęcić, żeby zachęcić Europę, abyście za żadną cenę nie zostawiali Jezusa Chrystusa. Nigdy!

— apelował o. Bashobora.

Swoją pierwszą katechezę poświęcił przebaczeniu. Podkreślił, że diabeł dał człowiekowi zły obraz tego, czym jest dobro. Zwiódł mężczyznę i kobietę, aby nie mieli relacji z Bogiem jako ojcem. Gdy odeszli od tej relacji, zaczęli się bać. Bali się nie tylko Boga, Ojca, ale zaczęli się bać samych siebie.

Dlaczego jest w nas lęk? Zwłaszcza lęk przed drugim człowiekiem? Odpowiedź jest bardzo prosta: utraciliśmy jedność z Bogiem, ponieważ jedność z Bogiem daje nam siłę. Nikt nie potrafi dać nam prawdziwej miłości, jeśli ie jesteśmy w relacji z Nim. Próbowaliśmy różne rzeczy, by przezwyciężyć lęk. Ale nie udało się. Tylko relacja z Bogiem może nas uwolnić od lęku, ponieważ ta relacja daje miłość, która wymaga, byśmy żyli również z innymi w prawdziwej miłości

— podkreślił rekolekcjonista.

Ludzkość uwierzyła w kłamstwo i nie potrafiła już dłużej ufać Bogu. A szatan przebrany za węża ukradł serca ludzkości. A oni źle zrozumieli Boga i przyjęli inną postawę - zapomnieli, że mieli być jego obrazem

— dodał, podkreślając że miłość Boga jest wieczna i niezmienna.

Czy jesteśmy zadowoleni z tego, co dzieje się w naszej rodzinie? W naszym narodzie? Czy jesteśmy zadowoleni z tego, że jest wojna, że rozpadają się małżeństwa? Czy jesteście zadowoleni z tego, że my - kapłani przestaliśmy was prowadzić?

— pytał o. Bashobora, wskazując że „Bóg chce nam dać życie w obfitości, ale musimy się zmienić”.

Musimy zmienić nasze życie, wychodząc z życia, które pokazuje nam ten świat - mówił Jezus do swoich uczniów. Gdy go pytali, co mają zrobić, powiedział że muszą się nawrócić

— dodał. Stwierdził, że dziś kiedy mamy najnowocześniejsze telefony komórkowe, te urządzenia codziennie pytają nas „whats up”, „co się dzieje”.

Za każdym razem, gdy spojrzysz na swój telefon, pomyśl, że to Bóg pyta Cię „what’s up?”, co u Ciebie?

— mówił rekolekcjonista.

Co robisz, by poczuć się szczęśliwym? Chodzisz na dyskotekę? Pijesz dużo alkoholu? Leczysz się z depresji? - za każdym razem Bóg pyta Cię: „whats up?”.

O. Bashobora przyznał jak ogromnym problemem jest dziś problem z poczęciem i urodzeniem dzieci. Dodał, że Bóg chce rozwiązać i ten problem.

Poczniecie i będziecie ojcem i matką dzieci

— ogłosił, na co na stadionie rozległy się gromkie brawa.

Pan wie dlaczego jesteś zniechęcony. Wie jakie jest Twoje cierpienie. Chce zawrzeć z Tobą nowe Przymierze

— dodał, przypominając hasło rekolekcji: „Pan da Ci życie w obfitości”.

Może próbujesz mieć dzieci metodą in vitro. A Pan Bóg mówi - działaj moimi sposobami. Bądź cierpliwy!

— mówił, przekonując że Bóg prosi by człowiek wypróbował jego dróg, a otrzyma łaskę.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

CZYTAJ TAKŻE: Narodowe rekolekcje na stadionie z ks. Johnem Bashoborą. „Jezus na Stadionie” - ponad 40 tysięcy wiernych i 500 kapłanów! TRANSMISJA WIDEO

Więcej na następnej stronie

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych