85 lat temu (1939 r.) nastąpiła kapitulacja Westerplatte. Przez siedem dni ok. 200 żołnierzy Wojska Polskiego pod dowództwem mjr. Sucharskiego i kpt. Dąbrowskiego broniło placówki przed niemieckimi atakami z morza, lądu i powietrza.
1 września 1939 roku wojska niemieckie zaatakowały Wojskową Składnicę Tranzytową na Westerplatte. Blisko połowę załogi składnicy stanowili żołnierze pochodzący z Kielc i Kielecczyzny. Westerplatte broniło 80 żołnierzy 4. Pułku Piechoty Legionów i 2. Pułku Artylerii Lekkiej Legionów.
Nadzieja na pomoc
Nadzieja na pomoc trwała 12 godzin, a potem następne 12 godzin. Drugiego dnia, po bombardowaniu lotniczym zrodziła się desperacja. Nie było innego wyjścia niż śmierć. Nie było już odwrotu
— mówił Polskiemu Radiu porucznik Leon Pająk.
Siódmy dzień walk był dniem ostatecznym. 7 września 1939 zabrakło amunicji, a żołnierze byli skrajnie wyczerpani fizycznie. Major Henryk Sucharski podjął decyzję o kapitulacji. Zdawał sobie sprawę, że sytuacja w kraju jest trudna, a dalsza walka przyniosłaby tylko kolejne ofiary. W obronie Westerplatte zginęło 16 żołnierzy, a 50 zostało rannych.
CZYTAJ WIĘCEJ: Gdzie są niemieccy przyjaciele Tuska w trakcie obchodów wybuchu II WŚ? „Sueddeutsche Zeitung”: Nie wygląda to dobrze
nt/PAP/Polskie Radio
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/705238-kapitulacja-westerplatte-zamiast-12-godzin-walczyli-7-dni