„Nie sądziłem, że doczekam czasów, w których Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych będzie oddawał hołd Armii Ludowej, czyli sowieckiej agenturze działającej z polecenia Stalina przeciwko niepodległościowym dążeniom Polaków” - napisał na Facebooku Jan Józef Kasprzyk, były szef UDSKiOR, obecnie doradca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. A tak się właśnie stało.

W 80. rocznicę zbombardowania kamienicy przy ul Freta 16 podczas Powstania Warszawskiego zastępca Szefa Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Michał Syska oddał hołd poległym w wyniku wybuchu członkom warszawskiego sztabu AL oraz mieszkańcom Starego Miasta składając kwiaty przed tablicą pamiątkową - czytamy w komunikacie Urzędu.

1 sierpnia 1944 r. kilkadziesiąt tysięcy, zwłaszcza młodych ludzi chwyciło za broń w odpowiedzi na to barbarzyństwo. Wśród nich byli żołnierze Armii Ludowej. Spotykamy się tu, aby oddać im hołd, ale także przypomnieć wkład AL w działania powstańcze i podczas całej II wojny światowej

— mówił Michał Syska, cytowany w relacji UDSKiOR.

Wydarzenie to skomentował w dobitnych słowach Jan Józef Kasprzyk.

Nie sądziłem, że doczekam czasów, w których Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych będzie oddawał hołd Armii Ludowej, czyli sowieckiej agenturze działającej z polecenia Stalina przeciwko niepodległościowym dążeniom Polaków

— napisał w mediach społecznościowych były szef UDSKiOR.

Na tym nie koniec. Obecny doradca prezesa IPN zwrócił uwagę na jeszcze jeden szczegół.

Uczestnikiem uroczystości był m.in. uwieczniony na jednym ze zdjęć „generał dywizji” z szablą. Ten sam, który 4 lata temu z ambasadorem Rosji czcił w Warszawie „dzień pabiedy”

Tak właśnie wygląda „nowa” polityka historyczna pod rządami koalicji 13 grudnia…

olnk/Facebook/X