Niechęć dyrekcji Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku do eksponowania sylwetek polskich bohaterów, skłoniła ludzi, którym leży na sercu tożsamość narodowa, do przypomnienia o rotmistrzu Pileckim, o. Kolbe i rodzinie Ulmów na własną rękę.
Tym sposobem na gmachu muzeum w godzinach wieczornych zostały wyświetlone iluminacje przedstawiające wybitne postacie, tak w historii Polski jak i Kościoła.
Dzięki oddolnej inicjatywie na budynku można było zobaczyć i rotmistrza Witolda Pileckiego, i św. o. Maksymiliana Marię Kolbego i rodzinę Ulmów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nadzwyczajna sesja sejmiku pomorskiego ws. Muzeum II WŚ. Nitek-Płażyńska do prof. Wnuka: Z której cywilizacji pan pochodzi?
Reakcje w sieci
Sytuacja stała się przedmiotem dyskusji w mediach społecznościowych.
Wnuk i Marszałek nie chcą przywrócić do Muzeum II Wojny Światowej rtm. Witolda Pileckiego? Spokojnie. Zrobimy to za nich. Dlatego w nocy wyświetlony został wizerunek Bohaterów na gmachu Muzeum.
PrzywróćMYBohaterów
Dzisiejszej nocy w związku z haniebną uchwałą radnych Sejmiku Województwa Pomorskiego na budynku dyrekcji Muzeum oraz Urzędu Marszałkowskiego wyświetleni zostali nasi bohaterowie.
Nie chcą ich na wystawie będą ich mieli na budynkach swoich instytucji.
PrzywróćMYBohaterów
Dziś Pileckiego na wystawie Muzeum II WŚ zobaczymy tylko z 🔍, a Ojca Kolbego i rodziny Ulmów w ogóle 😡 dlatego, w nocy zrobiliśmy happening, w ramach którego wyświetliliśmy w kilku miejscach Gdańska wizerunki bohaterów domagając się ich powrotu.
PrzywracamyBohaterów
gah/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/698084-nie-chcieli-bohaterow-w-miiws-musieli-zobaczyc-iluminacje