Mieszkańcy Bemowa, Bielan, Warszawiacy, władze samorządowe Bemowa, przedstawiciele organizacji patriotycznych, harcerze złożyli kwiaty i zapalili znicze w hołdzie pomordowanym w Szwedzkich Górach 6 stycznia 1940 roku.
W tym roku, przypada 84 rocznica tej zbrodni. Od czterech lat możliwe jest przywracanie pamięci tego tragicznego wydarzenia pod pomnikiem, powstałym dzięki staraniom Społecznego Komitetu i zaangażowaniu władz i Urzędu Dzielnicy Bemowo, który podjął się tej inwestycji. W ten sposób na trwałe przywracając kolejne miejsce pamięci dla współczesnych i przyszłych pokoleń.
Tragicznym wydarzeniem pierwszych miesięcy niemieckiej okupacji była zbrodnia w Wawrze. Był to dla Warszawy - i pozostaje do dzisiaj - olbrzymi wstrząs. Niestety nie jedyny…
Szwedzkie Góry, które rozgraniczały dzisiejsze Bielany i Bemowo, już kilkanaście dni później stały się niemym świadkiem kolejnego bestialstwa niemieckich żołdaków.
W Święto Trzech Króli, 6 stycznia 1940 roku, Niemcy przywożą na miejsce egzekucji 96 niewinnych Polaków. Wśród nich jest jedna kobieta. Ziemia skuta mrozem. Nie ma nawet mowy, aby przygotować doły, które będą mogły skryć ciała ofiar. Niemcy spędzają wszystkich w zagłębienie terenu. Wiążą opaski na oczy i rozstrzeliwują. Ciała zasypuje ziemia z rozrywanych granatami Szwedzkich Gór. Końcem marca 1947 roku zostają ekshumowani i złożeni na cmentarzu wojennym w Palmirach, wśród kilku tysięcy innych ofiar niemieckich okupantów…
Zbrodnia w Szwedzkich Górach jest do dziś nie w pełni wyjaśniona. Za wyjątkiem nazwisk trzech ofiar, tożsamości pozostałych nie znamy. Skąd zostali przywiezieni? Co było bezpośrednia przyczyną ich „winy”? Czy byli członkami konspiracji? Czy byli i czy żyją jeszcze świadkowie tej zbrodni? Te i wiele innych pytań wymaga dziś odpowiedzi.
Cześć i chwała bohaterom !
Piotr Grzybowski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/677309-szwedzkie-gory-niemiecka-zbrodnia-z-6-stycznia-1940-r