Anna Zbąska ze Stanisławskich primo voto Oleśnicka była wielbiącą wolność i oddaną Kościołowi katolickiemu prawdziwą „sarmatką”.
W nieistniejącym już dziś, bo przepadłym w pożodze powstańczej Warszawy, druku epitafijnym poświęconym Bogusławowi Janowi Zbąskiemu, znanym dzięki edycji Tadeusza Mikulskiego z 1935 r., wspomina się „Epaminondasa sarmackiego”, dzielnego żołnierza, który zmarł od ran odniesionych w bitwie wiedeńskiej. Utwór kończy się apostrofą do wdowy po wojowniku: „A ty, zacna matrono Anno, pozostała / Czyń dobrze duszy jego, jakoś go kochała”. W czasach „sarmackich”, w olbrzymiej większości przypadków, takie odwołanie do żony bohatera i jej uczuć byłoby jedynym śladem po emocjach łączących małżonków. Tym razem jednak możemy wiele opowiedzieć o dziejach…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/630861-henryk-litwin-pierwsza-polska-poetka