Benedykt XVI zostawił po sobie Kościół bardzo dobrze zorganizowany - powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM ks. prof. Franciszek Longchamps de Bérier, kierownik Katedry Prawa Rzymskiego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego.
CZYTAJ TAKŻE:
Pontyfikat Benedykta XVI
Ks. prof. Franciszek Longchamps de Bérier zwrócił uwagę, że fakt, iż po śmierci papieża nie ma konklawe jest czymś nowym. Odnosząc się do kwestii emerytury papieża, kapłan powiedział:
Mówimy, że jako mężczyźni jesteśmy powołani do ojcostwa i to ojcostwo powinniśmy umieć rozpoznać i nim żyć, ale też w pewnym momencie trzeba przejść do pozycji dziadka i właściwie papież Benedykt XVI pokazał, że można być dziadkiem. Pokazał także drogę i znaczenie także misji emerytowanych biskupów, którzy modlą się za Kościół i uczestniczą w życiu Kościoła.
Ks. profesor dodał, że wpływ kard. Josefa Ratzingera na pontyfikat Jana Pawła II był zasadniczy.
Był filozofem i teologiem. W ważnych sprawach zawsze był zapraszany i pytany o opinię. Wiele kwestii związanych np. z teologią wyzwolenia to cały front, który prowadził kard. Ratzinger jako Prefekt Kongregacji Nauki Wiary. Miał zasadniczy wpływ na pontyfikat Jana Pawła II. (…) Na pewno był człowiekiem odważnym. Był zamknięty, skromny, cichy
– mówił ks. prof. Franciszek Longchamps de Bérier dodając, że kiedy poprosił grafologa o rozszyfrowanie podpisu papieża Benedykta XVI, ekspert – nie wiedząc, czyj to podpis – powiedział, że to podpis człowieka, który musi być wielkim intelektualistą.
Pytany o to, jaki Kościół zostawił po swoim pontyfikacie papież Benedykt, ks. prof. Longchamps de Bérier powiedział, że „zostawił Kościół, który był i jest doktrynalnie bardzo dobrze przygotowany”.
Jego Encykliki mówią o najważniejszych zagadnieniach. Mówią o Bogu w Trójcy, kim jest, o nadziei – jego uwaga, że poziom niesprawiedliwości na świecie pokazuje, że musi być Sąd Ostateczny, to zupełnie logiczne i naturalne. Wreszcie uwagi dotyczące miłosierdzia, ale czynionego w prawdzie – bardziej miłosierdzie niż sprawiedliwość, ale sprawiedliwość jest bardzo ważna
– wyjaśnił ks. profesor.
Skandale w Kościele
Dopytywany o skandale w Kościele i o to, czy Benedykt XVI zrobił wszystko, by walczyć z pedofilią i wszystkimi zbrodniami w Kościele, ks. prof. Longchamps de Bérier powiedział, że w jego przekonaniu tak.
Mówił o tym sam, mówił o zaskoczeniu, mówił o zdziwieniu. Musimy się zastanowić, na ile człowiek, który już ma swoje lata i stoi na czele tak wielkiej organizacji, jest w stanie podejmować bardzo szczegółowe działania. Powinien wyznaczać kierunki motywować do konkretnych działań, a do tego jest cały aparat Kurii Rzymskiej i nie tylko, tam mamy cała masę prawników kanonistów
– powiedział kapłan dodając, że „Kościół stara się walczyć z pedofilią – prawo kanoniczne jest czasem surowsze niż świeckie, ale zawodzi czynnik ludzki”.
wkt/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/628504-ks-longchamps-de-berier-benedykt-xvi-pokazal-droge