Podczas VIII Dnia Patrioty, czyli organizowanego przez wydawnictwo Biały Kruk cyklu spotkań z najważniejszymi twórcami polskiego życia kulturalnego, literackiego, społecznego i religijnego, miał miejsce m.in. wykład prof. Andrzeja Nowaka. Historyk zwracał uwagę na znaczenie historii w życiu wspólnot, nawiązywał też do wojny na Ukrainie.
CZYTAJ TAKŻE: VIII Dzień Patrioty z prof. Nowakiem, prof. Roszkowskim, Anną Popek i Jakubem Maciejewskim. Kto otrzyma nagrodę Patrioty Roku?
Historia, zwłaszcza historia wspólnot, które rozwijają się przez wieki, ma moc oddziaływania na teraźniejszość, która płynie niekiedy nawet sprzed setek lat. Potrzeba jest refleksji nad doświadczeniem historycznym (…) Cała nasza historia, historia cywilizacji europejskiej i naszego narodu, zawiera w sobie fundamentalne kwestie, które dzisiaj odsłaniają się przed nami raz jeszcze. Warto z tej historii korzystać
— mówił prof. Andrzej Nowak.
Taką lekcją najbardziej boleśnie dzisiaj odczuwaną jest lekcja wojny toczącej się nie tylko w kulturze, o dusze ludzkie, która toczy się w Warszawie, Krakowie, Ustrzykach Dolnych, gdzie prezydent po prostu zakazał używania podręcznika prof. Roszkowskiego, ale znowu jest wojna, w której spadają po prostu bomby na ludzi, domy, fabryki
— zaznaczył.
Trzy scenariusze zakończenia wojny
Historyk przedstawił trzy scenariusze zakończenia wojny na Ukrainie.
Są trzy scenariusze. Jeden jest taki, że Putin wygrywa i stoimy na granicy z agresywnym imperium, pewnym siebie, bo pochłonęło następną ofiarę. My będziemy kolejną, to oczywiste, bo taka jest natura imperiów, które nie są zatrzymywane. Nie daj Boże, żeby ten scenariusz się sprawdził, a sprawdzi się, jeśli Zachód (…) przestanie bezwzględnie wspierać Ukrainę w walce przeciwko Rosji
— podkreślił, po czym przeszedł początkowo do omawiania scenariusza trzeciego.
Trzeci scenariusz, wymarzony, ale nie bardzo prawdopodobny (…) - wolność republiki syberyjskiej, to by rozwiązało nasze problemy bezpieczeństwa. (…) Bardziej prawdopodobny niestety jest scenariusz, w którym w przyszłym roku, po zmęczeniu zimą (…), zmęczenie sytych społeczeństw przełoży się na rosnącą presję, że jakoś trzeba zmusić Ukraińców do kapitulacji, by odstąpili Donbas, jakiś kawałek, zgódźmy się na drugi rozbiór Ukrainy
— mówił.
Bardziej prawdopodobny niestety jest scenariusz, w którym w przyszłym roku, po zmęczeniu zimą (…), zmęczenie sytych społeczeństw przełoży się na rosnącą presję, że jakoś trzeba zmusić Ukraińców do kapitulacji, by odstąpili Donbas, jakiś kawałek, zgódźmy się na drugi rozbiór Ukrainy
— dodał.
Tu jest kluczowa kwestia, na ile silna będzie ta presja, na ile uda nam się ja osłabić, by Ukraina przetrwała. Niezależnie jak granica między tym kompromisem ostatecznie przebiegnie, to zakładam, że państwo ukraińskie niepodległe będzie trwało po roku 2023. Wtedy pojawi się kwestia wykorzystania pokoju, który nastanie, bo jakiś nastanie, ta wojna nie będzie toczyła się bez końca. Wtedy jak ten pokój zostanie wykorzystany?
— powiedział.
tkwl/YouTube WydawnictwoBialyKruk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/624839-prof-nowak-zakladam-ze-ukraina-bedzie-trwala-po-2023-r