W wieku 98 lat zmarł kpt. Marian Markiewicz „Maryl”, żołnierz AK, Żołnierz Wyklęty - podała Fundacja Nie zapomnij o Nas na Twitterze.
Bohatera pożegnał w poruszającym wpisie zamieszczonym na Instagramie jego wnuk - Maciej Musiał.
Wielki patriota
Żegnaj dziadku. Dales mi tak wiele. Uczyłeś, żeby kochać świat ludzi i Boga. Kochałeś Polskę, której tak wiele oddałeś
— napisał aktor.
Wyzwalałeś Wilno, walczyłeś w Bitwie pod Surkontami, po wojnie jako żołnierz niezłomny, wciąż stawiałeś opór za co na wiele wiele lat trafiłeś do więzienia. Nigdy nie czułeś się bohaterem. Ale nim byłeś. Tak bardzo pragnąłeś żeby inni podzielali Twoją miłość do Polski
— podkreślił.
Obiecuję nieść Cię w sercu zawsze
— zaznaczył Maciej Musiał.
Odszedł od nas kpt. Marian Markiewicz, słynny „Maryl”. Dziękuję za piękne świadectwo życia, którym pokazywał Pan, czym jest prawdziwa miłość do Ojczyzny, ludzi i Boga. Spoczywaj w pokoju!
— napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki
Bohaterski życiorys
Kpt. Marian Markiewicz ps. Maryl urodził się 29 marca 1924 r. w Kownie. W wieku 4 lat przeprowadził się z rodzicami do Wilna. W 1939 r. zaangażował się w działalność konspiracyjną w Związku Wolnych Polaków. Od listopada 1941 r. do kwietnia 1943 r. był więziony przez okupacyjne władze niemieckie w Wilnie. Wypuszczony z powodu braku dowodów na działalności konspiracyjną.
Następnie ponownie zaprzysiężony w strukturze państwa podziemnego - w Okręgu Nowogródzkim Armii Krajowej. Służył w wywiadzie organizacji pod komendą Bolesława Wasilewskiego ps. Bustromiak. W ramach Akcji „Burza” w lipcu 1944 r. wziął udział w wyzwalaniu Wilna spod niemieckiej okupacji (Operacja „Ostra Brama”).
21 sierpnia 1944 r. wziął udział w bitwie pod Surkontami – uważanej za pierwszą bitwę Powstania Antykomunistycznego stoczoną przeciwko wojskom sowieckim. W czasie Bitwy na rozkaz Kalenkiewicza wyprowadził z obławy grupę żołnierzy tym samym ratując im życie. Pozostał w strukturze konspiracyjnej, nadal brał udział w akcjach podziemia niepodległościowego
— czytamy w jego biogramie towarzyszącym pożegnalnemu wpisowi, zamieszczonemu w serwisie społecznościowym przez jego wnuka, aktora Macieja Musiała.
Markiewicz został aresztowany 1 września 1947 r. w Stargardzie Szczecińskim. Brutalne śledztwo przeprowadzono w Urzędzie Bezpieczeństwa w Szczecinie. Prokurator żądał kary śmierci, zasądzono 15 lat pozbawienia wolności. Wyszedł na wolność w wyniku amnestii w styczniu 1955 r. Zamieszkał w Głubczycach na Opolszczyźnie. Był pracownikiem służby zdrowia. Organizował głubczycką strukturę NSZZ „Solidarność” - do wprowadzenia stanu wojennego i po 1989 r. pełnił funkcję przewodniczącego struktury powiatowej.
Zmarły odznaczony był Krzyżem Walecznych (1944), Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski (2017), Brązowym Krzyżem Zasługi z Mieczami, Złotym Krzyżem Zasług, Krzyżem Partyzanckim oraz Krzyżem Armii Krajowej.
gah,olnk/Twitter/Instagram/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/619634-nie-zyje-kpt-markiewicz-maciej-musial-kochales-polske