Instytut Pamięci Narodowej przeprosił za kontrowersyjny wpis nt. niemieckiego zbrodniarza. Sprawę wyjaśnił rzecznik Instytutu.
Na profilu IPN na Twitterze pojawił się wpis dot. książki nt. Oskara Dirlewangera. Internauci zwrócili uwagę na nieodpowiedni dobór słów w odniesieniu do zbrodniarza.
Na czym polegał fenomen Oskara Dirlewangera, że do dzisiaj opowieści o nim i jego jednostce „rozpalają wyobraźnię” tak wielu ludzi?”
– brzmiał usunięty już wpis IPN.
Przeprosiny IPN
Do sprawy odniósł się rzecznik Instytutu Pamięci Narodowej. Rafał Leśkiewicz przeprosił w imieniu instytucji i przypomniał, że Dirlewanger był zbrodniarzem oraz sadystą.
Szanowni Państwo, dzisiaj na profilu @ipngovpl pojawił się niefortunny wpis dot. książki o zbrodniarzu i sadyście z okresu II wojny światowej, Oskarze Dirlewangerze. Wyrwany z kontekstu cytat, słusznie wzburzył wielu spośród Państwa. Serdecznie wszystkich przepraszamy.
Oskar Dirlewanger był wysokim oficerem SS, którzy odpowiada za wiele zbrodni przeciwko żołnierzom oraz ludności cywilnej w trakcie II wojny światowej. Znany z sadyzmu Niemiec jest jednym z odpowiedzialnych za najstraszniejsze zbrodnie na Polakach w trakcie Powstania Warszawskiego.
mly/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/575096-ipn-przeprasza-za-niefortunny-wpisdirlewanger-byl-sadysta